W sobotę rozgrywano dwa spotkania francuskiej Ligue 1. W pierwszym z nich Montpellier zremisowało u siebie ze Strasbourgiem. Późnym wieczorem, zaś, Nicea okazała się lepsza od Brestu (2:1), pozostając w czołówce tabeli.
Wyrównane starcie w Montpellier
Spotkanie pomiędzy średniakami Ligue 1 rozpoczęło się z wysokiego C. Jeszcze przed kwadransem defensor Montpellier posłał długie podanie w pole karne Strasbourga. Valere Germain zdołał wygrać pojedynek powietrzny z rywalem i głową strącił piłkę do Florenta Molleta, a ten huknął bez przyjęcia, nie dając szans wrogiemu bramkarzowi.
Przyjezdni zdołali odpowiedzieć, a indywidualną klasą popisał się Kevin Gameiro. Jego koledzy ładnie sklepali, a Francuz przyjął futbolówkę w polu karnym i uderzył po długim słupku. Po zmianie stron tempo spotkania spadło i więcej bramek nie oglądaliśmy.
Nicea nie dała szans Brestowi i utrzymała się na górze tabeli
Gracze Nicei byli zdecydowanym faworytem sobotniego spotkania, ale długo czekali, by “napocząć” Brest. Dopiero przed samą przerwą z bliska piłkę do siatki skierował środkowy obrońca gospodarzy, Jean-Clair Todibo. Po zmianie stron przypieczętowali swoją przewagę. W 61. minucie Amine Gouiri odnalazł dośrodkowaniem Melvina Barda, a ten głową podwoił prowadzenie gospodarzy. Brest zdołało odpowiedzieć w doliczonym czasie gry, ale brakło czasu, by trafienie Francka Honorata było czymś więcej niż golem honorowym. Tym samym Nicea zajmuje obecnie trzecie miejsce w tabeli Ligue 1. Już w niedzielę może jednak je stracić, jeżeli swój mecz wygra Olympique Marsylia.
Komentarze