Olympique Marsylia w zaległym spotkaniu 11. kolejki ligi francuskiej pokonało 3:2 OGC Nice w derbach Lazurowego Wybrzeża. Drużyna ze Stade Velodrome wygrała swój pierwszy mecz od 6 stycznia. Poza kadrą meczową na to starcie z powodów proceduralnych był Arkadiusz Milik.
Olympique Marsylia przystępowała do spotkania, legitymując się serią sześciu spotkań bez wygranej. Z kolei ekipa Adriana Ursei miała nadzieję na powrót na zwycięski szlak po porażce z Paris Saint-Germain (1:2).
W pierwszej odsłonie byliśmy świadkami niezłego widowiska, w którym przewagę mieli piłkarze gospodarzy. Już w dziewiątej minucie strzał na bramkę rywali oddał Saif-Eddine Khaoui. Ostatecznie piłka nieznacznie minęła prawy słupek po próbie Tunezyjczyka.
Wynik rywalizacji został otwarty w 14. minucie, gdy Alvaro Gonzalez zamienił na gola akcję zainicjowaną świetnym dograniem w pole karne Dmitri Payeta. Na jednym golu marsylczycy jednak nie poprzestali. Bramkę na 2:0 w 42. minucie zdobył Khaoui. 25-latek oddał strzał z mniej więcej 14 metrów.
Po zmianie stron goście szybko wrócili do gry. Kontaktowego gola w 47. minucie strzelił Amine Gouiri. 21-latek wykorzystał dośrodkowanie Hichema Boudaouiego, oddając mocne uderzenie obok słupka. Tym samym goście uwierzyli, że jeszcze nie wszystko stracone.
Tymczasem w 54. minucie swojego drugiego gola strzelił Khaoui, który popisał się precyzyjnym uderzeniem z lewej nogi. Plan rywali legł zatem w gruzach. Ostatnie słowo należało co prawda do Nice. Malik Sellouki zdobył w 87. minucie drugą bramkę dla swojego zespołu, ale marsylczycy wygrali 3:2.
Komentarze