Eduardo Camavinga dał do zrozumienia, że nie będzie spieszył się z podjęciem decyzji o rozstaniu ze Stade Rennais. Zawodnik w ostatnim czasie przed media łączony był z takimi klubami jak Manchester United, AC Milan, czy Real Madryt. Sam zainteresowany przyznał jednak, że o ewentualnej zmianie pracodawcy na razie nie myśli.
Eduardo Camavinga to środkowy pomocnik. Mimo zaledwie 18 lat piłkarz zaliczył już dwa występy w dorosłej reprezentacji Francji, w której zaliczył jedno trafienie.
Chociaż w ostatnim czasie zawodnik nie miał okazji do gry, to czasu nie zmarnował. Camavinga zdał egzamin na prawo jazdy, ale jak powiedział w trakcie ostatniego spotkania z dziennikarzami, na razie rodzice nie pozwalają mu podróżować zbyt daleko.
Zawodnik stał się już na tyle popularny, że na ulicy trudno mu przejść niezauważonym. Camavinga przyznał, że aktualnie wychodzi z domu dużo rzadziej, niż to miało miejsce wcześniej. – Znacznie mniej wychodzę z domu. Trochę się chowam. Moje życie pozasportowe się zmieniło – mówił młody pomocnik.
Camavinga ma kontrakt ważny ze Stade Rennais do końca czerwca 2022 roku. Nie przeszkadza to jednak przedstawicielom mediów łączyć go z różnymi klubami. – Zdaje sobie sprawę z tego, co się o mnie pisze. To miłe. Fajnie czytać pochwały na swój temat. W każdym razie to nie jest coś, co burzy moją koncentrację. Jestem zawodnikiem Stade Rennais i na tym się skupiam. Nie myślę o innych klubach – mówił zawodnik.
– Mam jeszcze przez dwa lata ważną umowę. Czas na omówienie mojej przyszłości jeszcze będzie. Gdybym przedłużył kontrakt z klubem, to na pewno byłbym szczęśliwy – skwitował Camavinga.
W tym sezonie Francuz wystąpił łącznie w 10 spotkaniach, notując w nich jedno trafienie i jedną asystę.
Komentarze