Reprezentant Polski Przemysław Frankowski okazał się bohaterem pierwszego sobotniego spotkania 6. kolejki Ligue 1. 26-letni skrzydłowy zdobył swojego pierwszego gola na francuskich boiskach, dając jednocześnie swojej drużynie RC Lens zwycięstwa w derbowym pojedynku z Lille.
Świetna forma Przemysława Frankowskiego
Przed sobotnim meczem RC Lens było jedną z pięciu niepokonanych w tym sezonie drużyn. Po pięciu rozegranych spotkaniach miało na swoim koncie dwie wygrane i trzy remisy. Od początku sezonu z ważnym punktem drużyny był sprowadzony latem z Chicago Fire Przemysław Frankowski, który do tej pory mógł się pochwalić trzema asystami.
W sobotę Lille na własnym stadionie podejmowało broniące mistrzowskiego tytułu Lille OSC, które miało nadzieję na powrót na właściwą ścieżkę. Początek sezonu dla mistrzów Francji był bowiem zupełnie nieudany. Jak się jednak okazało Stade Bollaert-Delelis okazało się dla nich niegościnne.
W pierwszej połowie nie obejrzeliśmy ani jednego gola, ale lepsze wrażenie po sobie pozostawili zawodnicy Lens. W drugiej odsłonie meczu gospodarze swoją dobrą grę udokumentowali objęciem prowadzenia. W 74. minucie w roli głównej wystąpił Przemysław Frankowski, który po podaniu Gaela Kakuty przedarł się z piłką w pole karne i uderzeniem z jego lewej strony nie dał szans bramkarzowi Lille.
Kilka minut później piłka po raz drugi w tym meczu wylądowała w siatce gości, tym razem po strzale Wesley’a Saida, ale gol nie został uznany. Po analizie VAR okazało się, że miał w tej sytuacji miejsce spalony. Ostatecznie wynik 1:0 nie uległ zmianie i trzy punkty trafiły na konto gospodarzy.
Komentarze