- Paris Saint-Germain w doliczonym czasie gry wyrównało stan rywalizacji z Rennes
- Już w 65. minucie boisko opuścił Kylian Mbappe
- Luis Enrique po meczu tłumaczył, dlaczego posadził gwiazdora na ławce
Mbappe zdjęty z boiska. Enrique tłumaczy swoją decyzję
Kylian Mbappe po sezonie opuści szeregi Paris Saint-Germain, co już niejednokrotnie deklarował. Kilka tygodni temu potwierdził swoje plany włodarzom klubu, którzy stracili już ostateczne nadzieje na przedłużenie wygasającego kontraktu. Media są zgodne, że gwiazdor dołączy do Realu Madryt, choć oficjalnych komunikatów w tej sprawie jeszcze nie ma.
W niedzielę paryżanie rywalizowali przed własną publicznością z Rennes. Mimo zamiarów Mbappe, jako największa gwiazda i najlepszy strzelec drużyny, był oczywiście desygnowany do gry od pierwszej minuty. Spotkanie kompletnie się gospodarzom nie układało. W 33. minucie Rennes wyszło na prowadzenie, a PSG zdawało się być bezradne.
Mimo konieczności odrobienia wyniku, Mbappe w 65. minucie został zdjęty z boiska. Luis Enrique podjął decyzję, która dla wielu była wręcz szokująca. Paryżanie rzutem na taśmę wyrównali, a opiekun drużyny po meczu musiał się tłumaczyć, dlaczego postanowił posadzić Mbappe na ławce rezerwowych. Przyznał, że należy się do tego przyzwyczajać, gdyż w przyszłym sezonie już go nie będzie.
– To bardzo prosta sprawa, prędzej czy później, kiedy to nastąpi, będziemy musieli przyzwyczaić się do gry bez niego. Kiedy uznam to za stosowne, to zagra, a jeśli nie, to nie zagra. Tak postępują wszyscy trenerzy wobec swoich zawodników – wytłumaczył hiszpański szkoleniowiec.
Zobacz również: Nagelsmann ma “niedokończone sprawy”. Czeka go niespodziewany powrót?
Komentarze