- Luis Enrique stał się opcją dla Barcelony, która szuka trenera
- Hiszpan nie jest natomiast zainteresowany możliwością powrotu do Katalonii
- Zamierza kontynuować projekt w PSG również w kolejnym sezonie
Enrique odrzuca zakusy Barcelony
FC Barcelona poszukuje trener, który najpóźniej od lata zastąpi na ławce Xaviego Hernandeza. Kandydatów nie brakuje – są nimi między innymi Hansi Flick, Roberto De Zerbi, Thomas Tuchel czy Xabi Alonso. W klubie pojawił się ponadto pomysł, aby spróbować ponownie nawiązać współpracę z Luisem Enrique, z którym Blaugrana po raz ostatni zdobyła Ligę Mistrzów. Z uwagi na swoje doświadczenie oraz świadomość tożsamości Dumy Katalonii, miałby on zaprowadzić w niej należyty porządek.
Do takowego powrotu najprawdopodobniej jednak nie dojdzie. Sprzeciwia się temu sam Enrique, który w Paris Saint-Germain może liczyć na pełne zaufanie ze strony władz klubu. Uważa się go za odpowiedniego człowieka, pod wodzą którego uda się wreszcie zwyciężyć w walce o najwyższe cele. Enrique ma ponadto wątpliwości, które dotyczą najbliższej przyszłości FC Barcelony. Nie jest ona stabilna finansowo, a na dodatek praca w niej wiąże się z gigantyczną presją.
Enrique ma mocną pozycję na Parc des Princes. Jego kontrakt obowiązuje do 2025 roku, a obie strony są optymistycznie nastawione do pomysłu jego przedłużenia. Wiele będzie zależało jednak od rezultatów w Lidze Mistrzów, którą w Paryżu traktuje się priorytetowo.
Zobacz również: Bayern rusza po następcę Daviesa. Milan nie obawia się Bawarczyków
Komentarze