- Marco Verratti ma kontrakt ważny z Paris Saint-Germain do końca czerwca 2026 roku
- Na temat Włocha głos zabrał Christophe Dugarry w RMC Sport, nie szczędząc krytyki w kierunku piłkarza
- Francuz jest przekonany, że piłkarz nigdy nie był świadomy swojego talentu
“Zostawiliśmy go samego na pryskiej ziemi”
Marco Verratti według przekazu Christopha Dugarry’ego w rozmowie z RMC Sport nie był świadomy swojego talentu. Włoch dołączył do ekipy z Parc des Princes z Pescary w 2012 roku.
– Myślę, że to już koniec dla Verrattiego. Ma 31 lat. Pozostał w PSG przez 11 lat, ale nigdy nie zrozumiał, co to znaczy być profesjonalistą i czołowym graczem. Styl życia to wybór i ja też tego kiedyś dokonałem – byłem dobrym piłkarzem, ale głupcem. To bardzo, bardzo dobry piłkarz, co do tego wszyscy się zgadzamy – błyszczał, zrobił to, co potrafi niewielu pomocników. Nie jest to jednak czołowy sportowiec – przekonywał były reprezentant Francji.
– Udało mu się wodzić za nos trenerów i menadżerów przez jedenaście lat, odnawiając kontrakt co dwa lata. Wina leży także po stronie tych, których zaślepił ogromny talent Verrattiego. Nie powinniśmy byli tego przegapić. Zostawiliśmy go samego na paryskiej ziemi, przyjechał z Pescary do Paryża i powiedział sobie: “No dobrze, jestem najpiękniejszy, najsilniejszy…”. Pod adresem Verrattiego kierowano tylko komplementy i utonął w tym wszystkim – kontynuował Dugarry.
– Przede wszystkim winni są trenerzy – powinni byli zrobić z niego świetnego zawodnika. Teraz jest już za późno, w wieku 31 lat on tego nie zrozumie. Kurtyna. Następny – spuentował Francuz.
Czytaj więcej: PSG nie rezygnuje z gwiazdy Eintrachtu. Rozmowy trwają
Komentarze