Jerome Boateng został skazany w sprawie napaści na swoją ówczesną partnerkę, podczas wspólnych wakacji pary, które miały miejsce trzy lata temu. Mistrz świata z 2014 roku będzie musiał zapłacić 1,8 miliona euro.
- Była partnerka Jerome’a Boatenga pozwała go w sprawie z przemocą domową, jakiej Niemiec miał dopuścić się trzy lata temu w trakcie wspólnych wakacji pary
- Sąd uznał zawodnika Olympiqe’u Lyon winnego. Musi on zapłacić 1,8 miliona euro kary
Jerome Boateng skazany za przemoc domową
Jerome Boateng został zmuszony do stawienia się w sądzie w zeszły czwartek. Sprawa była poważna – jego była partnerka i matka dwójki jego dzieci oskarżyła go o przemoc domową. Dwukrotny zdobywca Ligi Mistrzów miał zaatakować kobietę imieniem Sherin w trakcie wspólnych wakacji pary w 2018 roku. Gracz Olympique’u Lyon bronił się, że to ona go zaatakowała, a obrażeń doznała z własnej winy. Ponadto kobieta zarzekała się, że Boateng rzucił w nią lampką, Niemiec zaś utrzymywał, że jedynie bronił się, a w partnerkę rzucił poduszką, zaś lampka spadła przez przypadek.
Mistrzowi świata z 2014 roku groziło do pięciu lat pozbawienia wolności. Prokurator żądała zaś 1,5 roku w zawieszeniu. Ostatecznie sąd zdecydował się nałożyć na 33-latka grzywnę w wysokości 1,8 miliona euro. Jest to 60 stawek dziennych, gdzie jedna liczona jest jako 30 tysięcy euro. To najwyższa możliwa stawka dzienna, jaką sąd mógł orzec.
Wyrok nie jest prawomocny. Środkowy obrońca może jeszcze się od niego odwołać, ale nie wiadomo, czy się na to zdecyduje.
Boateng przez dekadę święcił triumfy z Bayernem Monachium. Z Die Roten sięgnął po dziewięć mistrzostw Bundesligi i dwie Ligi Mistrzów. W 2014 roku został też mistrzem świata z reprezentacją Niemiec. Tego lata przeniósł się do Olympique’u Lyon jako wolny zawodnik.
18+ | Graj odpowiedzialnie! | Obowiązuje regulamin
Komentarze