Katarscy właściciele PSG mają dość stałych rozczarować ze strony drużyny. Klub ze stolicy Francji po mundialu ma zostać przejęty przez nowy podmiot.
- Po zakończeniu mundialu PSG ma mieć nowego właściciela
- W Katarze nie są bowiem zadowoleni z sukcesów drużyny
- Zakończyła się także saga z przyszłością Kyliana Mbappe
Miarka się przebrała
Pieniądze w piłce nożnej odgrywają sporę rolę. Od ponad dekady przekonujemy się o tym na przykładzie PSG. Paryżanie finansowani są przez katarskich właścicieli, którym zamarzyło się zbudowania hegemona na skalę Francji i Europy oraz ocieplenie wizerunku Kataru przed zbliżającym się mundialem.
Właściciele PSG niemal co roku przeżywają rozczarowanie z powodu wyników paryżan. Zespół ten dał się wyprzedzić trzykrotnie w walce o mistrzostwo Francji (Montpellier, Monaco oraz Lille). Ponadto PSG tylko raz dotarło do finału Ligi Mistrzów (2020), a w dodatku przegrało go z Bayernem.
Po przegranym dwumeczu 1/8 finału Ligi Mistrzów z Realem Madryt, w PSG coś pękło. Dla kibiców stało się jasne, ze projekt ten dobiega końca. Teraz informacje te potwierdził Edu Aguirre. Twierdzi on, że katarscy właściciele zdecydowali się sprzedać klub po zakończeniu mistrzostw świata w Katarze. Tym samym ze stanowiskiem prezydenta paryżan pożegna się Nasser Al-Khelaifi.
Katarscy właściciele PSG przez dłuższy czas próbowali jeszcze zrealizować zadanie, którym było zatrzymanie Kyliana Mbappe w klubie. Paryżanie chcieli uczynić go najlepiej zarabiającym piłkarzem świata, dać mu opaskę kapitańską, czy też przekazać pełnię praw do zarabiania na wizerunku. Francuz pozostał nieugięty i pewnie za kilka miesięcy podpisze umowę z Realem Madryt.
Czytaj także: Legendy bronią Messiego. “Jak można gwizdać na najlepszego piłkarza w historii?”
Komentarze