W niedzielny wieczór doszło do starcia Angers z AS Monaco. Goście od początku rywalizacji prezentowali wyższą jakość piłkarską, ale umieścili piłkę w siatce dopiero w końcówce 1:0 (0:0). Dzięki cennym trzem punktom zespół prowadzony przez Niko Kovaca nadal jest częścią wyścigu o mistrzostwo Francji.
Angers broniło remisu wszystkimi siłami
W pierwszej połowie najczęściej byliśmy świadkami walki o piłkę w środku pola. Angers oddało inicjatywę rywalom, a swoich szans szukało w kontratakach oraz stałych fragmentach gry. Tymczasem AS Monaco długo biło głową w mur. Co więcej goście pomimo przewagi nie byli w stanie wykorzystać swojej przewagi, przez co do przerwy utrzymał się bezbramkowy remis.
Ben Yedder zapewnił cenny komplet punktów
W drugiej połowie gospodarze kompletnie nie istnieli. Angers zepchnięte do głębokiej defensywy drżało o swój los z każdą kolejną minutą. Natomiast zespół Niko Kovaca nabierał pewności siebie, aż w końcu Ben Yedder wpakował futbolówkę do siatki. Była 71. minuta, kiedy Francuz przejął podanie w głąb pola karnego i sprytną podcinką pokonał golkipera.
Więcej bramek już nie zobaczyliśmy. Monaco, dzięki wygranej zbliżyli się do PSG na punkt i nie rezygnują z walki o mistrzostwo.
Komentarze