Trener Napoli, Carlo Ancelotti, w kuriozalny sposóbwypowiedział się o ostatnim spotkaniu Paris Saint-Germain w Lidze Mistrzów. Włoch powiedział bowiem, że gdyby to on był odpowiedzialny ze francuski zespół to najchętniej skoczyłby z mostu.
Manchester United wygrał w środowy wieczór z PSG w stosunku 1:3, a tym samym wyeliminował reprezentantów Ligue 1 z Ligi Mistrzów. Bardzo krytycznie do tego dwumeczu odniósł się Carlo Ancelotti, który nie krył się ze słowami krytyki wobec Thomasa Tuchela.
– Porażka PSG z Manchesterem United przekracza granice mojej wyobraźni – zaczął włoski trener.
– Gdybym to ja był na ławce paryskiego klubu to być może poszedłbym na pierwszy lepszym most i rzucił się w dół z rozpaczy – dodał.
– Po prostu współczuję Tuchelowi tego co musi teraz odczuwać – zakończył.
Carlo Ancelotti aktualnie jest szkoleniowcem Napoli. Do klubu dołączył w 2018 roku.
Komentarze