Niewykluczone, że meczem o być albo być będzie dla Thomasa Tuchela starcie Paris Saint-Germain z Atalantą BC. Media donoszą ostatnio, że w przypadku porażki stołecznej ekipy Niemiec będzie musiał rozstać się z mistrzami Francji. Sky Sport Italia sugeruje natomiast na swoich łamach, że faworytem do objęcia sterów nad paryżanami jest Massimiliano Allegri.
Włoch aktualnie pozostaje pracy. Allegri od momentu rozstania z Juventusem FC nie związał się z żadnym innym klubem. Nie dziwi zatem to, że włoscy dziennikarze zaczynają spekulować, że Włoch może objąć stery nad PSG. Chociaż sam zainteresowany miał swój wpływ na tego typu doniesienia, bo w niejednej już rozmowie dał do zrozumienia, że jest już gotowy na powrót do pracy trenerskiej.
Los uzależniony od wyniku meczu 1/8 finału
Tuchel ostatnio musi się mierzyć z niezwykłą presją. Niemiecki trener co prawda wywalczył z PSG mistrzostwo Ligue 1. Ponadto były opiekun Borussii Dortmund wywalczył z paryżanami Puchar Ligi Francuskiej, Puchar Francji i Superpuchar Francji. W każdym razie wciąż nad Niemcem wisi widmo zwolnienia.
W powszechnej opinii spotkaniem decydującym o przyszłości Tuchela w klubie z Paryża ma być bój z przedstawicielem Serie A w Lidze Mistrzów. Gdyby Atalanta wyeliminowała PSG, to można przypuszczać, że Niemiec zostałby zwolniony z ekipy z Francji. Wówczas realny mógłby być plan zatrudnienia Allegriego przez przedstawiciela Ligue 1. Tym bardziej że zwolennikiem tego typu rozwiązania ma być Leonardo.
Komentarze