Real Madryt przyjechał na Anfield myśląc tylko i wyłącznie o bronieniu wyniku z pierwszego meczu ćwierćfinałowego z Liverpoolem, który wygrał 3:1. Trener Zinedine Zidane przyznał, że czasem ważniejszy od stylu jest wynik.
Zespołem atakującym był w trakcie środowego wieczoru tylko Liverpool. Real Madryt skupił się na defensywie. Królewscy zagrali rozsądnie i zachowali czyste konto. Przy kilku sytuacjach mieli jednak szczęście. Doskonałej okazji nie wykorzystał chociażby Mohamed Salah.
Wynik ważniejszy niż styl
– Wiedzieliśmy, że w rewanżu może być nam ciężko, ale myślę, że poradziliśmy sobie. Spodziewaliśmy się ataków ze strony Liverpoolu i zwłaszcza na początku meczu łatwo nie było. Czasem w Lidze Mistrzów trzeba skupić się na bronieniu, a nie grze do przodu. My tak zrobiliśmy i to się opłaciło – ocenił Zidane.
– Uważam, że zasłużyliśmy na to, by awansować dalej. Liverpool atakował, ale myślę, że kontrolowaliśmy to spotkanie. Jestem zachwycony tym, jak spisali się moi zawodnicy. Awans był dla nas bardzo ważny. Musimy jednak pamiętać o tym, że jeszcze niczego nie wygraliśmy – zaznaczył Zidane.
Los Blancos zagrają o finał Ligi Mistrzów z innym angielskim klubem, londyńską Chelsea. Mecze półfinałowe odbędą się w dniach 27-28 kwietnia i 4-5 maja. – Im dalej jesteśmy w tych rozgrywkach tym trudniejsze mecze nas czekają. Chelsea to bardzo dobra drużyna i musimy być do tej rywalizacji dobrze przygotowani – dodał trener Królewskich.
18+ | Graj odpowiedzialnie! | Obowiązuje regulamin
Komentarze