Włosi notują historyczną serię porażek
Reprezentacja Włoch przegrała z Niemcami 1:2 na San Siro, ustanawiając serię niechlubnych rekordów. Choć Azzurri objęli prowadzenie po bramce Sandro Tonalego, to goście odpowiedzieli golami Tima Kleindiensta i Leona Goretzki. Tym samym zespół prowadzony przez Luciano Spallettiego przegrał pierwszy raz domowy mecz, w którym prowadził, od listopada 2012 roku, gdy podobny scenariusz miał miejsce w starciu towarzyskim z Francją.
Dla Niemców było to pierwsze zwycięstwo na włoskiej ziemi od lutego 1986 roku. Wtedy drużyna rywali występowała jeszcze pod nazwą RFN, a mur berliński wciąż stał nienaruszony.
Porażka z Niemcami oznacza również pierwszą serię dwóch przegranych meczów z rzędu od czasów Cesare Prandellego, który w fatalnym stylu zakończył mundial w 2014 roku. Poprzednio Włosi ulegli Francji 1:3, także na San Siro, w ramach Ligi Narodów.
Zobacz również: Boniek: Zalewski w kadrze to moja zasługa (WIDEO)
Włosi tym samym znaleźli się w trudnej sytuacji przed rewanżem, który odbędzie się w najbliższą niedzielę o godzinie 20:45 na stadionie w Dortmundzie. Stawką jest awans do półfinału Ligi Narodów. – Gratuluję rywalowi, ale podkreślam, że pojedziemy do Niemiec i tam możemy powalczyć o zwycięstwo, które pozwolić nam zagrać w dalszej części turnieju – zaznaczył w pomeczowym wywiadzie Luciano Spalletti.
Komentarze