Francja górą w szlagierze z Włochami
Reprezentacja Włoch przystępowała do potyczki z Francją, chcąc wygrać rywalizację w swojej grupie. Aby tak się stało Azzurri potrzebowali remisu. Chociaż nawet porażka jednym golem mogła dać reprezentacji Włoch upragniony sukces. Le Blues z kolei chcieli zrewanżować się drużynie Luciano Spallettiego za przegraną z września (1:3). Tym samym zapowiadało się ciekawe widowisko.
W pierwszych trzech kwadransach starcia na słynnym San Siro kibice nie mogli narzekać na nudę. Na pierwszego gola nie trzeba było długo czekać. Już w drugiej minucie na listę strzelców wpisał się Adrien Rabiot. Były pomocnik Juventus oddał strzał głową po dośrodkowaniu z rzutu rożnego i już w drugiej minucie Francja mogła cieszyć się z objęcia prowadzenia.
Tymczasem w 33. minucie Trójkolorowi zdobyli drugą bramkę. Tym razem kapitalnym uderzeniem z rzutu wolnego popisał się Lucas Digne. Po tej próbie piłka odbiła się od bramkarza Guglielmo Vicario i samobójcze trafienie stało się faktem. Z dwubramowego prowadzenia Francja cieszyła się tylko 120 sekund. Kontaktowego gola strzelił Andrea Cambiaso, który strzał z lewej nogi wykorzystał podanie od Federico Dimarco. Mimo trafienia gracza Juve na przerwę w lepszych nastrojach udali się zatem goście.
Z kolei po ponad godzinie gry padła kolejna bramka na arenie w Mediolanie. Ponownie na listę strzelców wpisał się Rabiot, który w 65. minucie kolejny raz wykorzystał podanie od Digne. Taki obrót wydarzeń podrażnił gospodarzy, którzy natychmiast rzucili się do odrabiania strat. Już w 68. minucie Cambiaso mógł zdobyć drugą bramkę, ale tym razem na wysokości zadania stanął Mike Maignan.
Do końca zawodów ostatecznie rezultat już się nie zmienił i na pierwszym miejscy rywalizację w grupie drugiej w dywizji A zakończyła Francja z 13 punktami przed Włochami, mającymi gorszy bilans goli. Finalnie oba zespoły wywalczyły awans do ćwierćfinału Ligi Narodów UEFA.
Włochy – Francja 1:3 (1:2)
0:1 Adrien Rabiot 2′
0:2 Guglielmo Vicario 33′ (sam.)
1:2 Andrea Cambiaso 35′
1:3 Adrien Rabiot 65′
Czytaj więcej: Manchester City gotowy wyłożyć 120 milionów na następcę Rodriego
Komentarze