Niemcy z awansem do Final Four Ligi Narodów
Reprezentacja Włoch podchodziła do niedzielnej rywalizacji, chcąc odnieść pierwsze zwycięstwo w 2025 roku, a jednocześnie wrócić na szlak wygranych meczów pod dwóch z rzędu porażkach. W każdym razie Niemcy nie zamierzali ułatwiać zadania rywalom.
Ekipa dowodzona przez Juliana Nagelsmanna świadoma gry przed własną publicznością na Signa Iduna Park liczyła, że uda się jej postawić kropkę nad “i” przy awansie do kolejnej fazy Ligi Narodów UEFA. Niemcy chcieli jednocześnie przedłużyć passę bez porażki w roli gospodarza, która została zapoczątkowana w marcu minionego roku.
W pierwszych trzech kwadransach rywalizacji reprezentacja Niemiec udzieliła lekcji piłki nożnej Azzurrim. Pierwszy gol padł jednak dopiero w 30. minucie. Po faulu Alessandro Buongiorno w polu karnym sędzia Szymon Marciniak nie miał wątpliwości, że gospodarzom należy się jedenastka. Tę na gola w 30. minucie zamienił Joshua Kimmich.
Pomocnik Bayernu Monachium podwyższył też prowadzenie ekipy Nagelsmanna. Miało to jednak miejsce w kuriozalnych okolicznościach. Rywale mieli rzut rożny, który rozegrali błyskawicznie. Formacja obronna gości kompletnie zaspała i Kimmich mógł celebrować radość po najłatwiej zdobytej bramce w karierze. Tuż przed przerwą gola na 3:0 dołożył jeszcze Tim Kleindienst.
Włoski zryw i anulowana jedenastka – dramat w końcówce
Po zmianie stron reprezentacja Włoch obudziła się z zimowego snu i zaczęła prezentować się znacznie lepiej. Efekt przyszedł w 49.minucie. Wówczas Moise Kean zdobył bramkę, sprawiając, że Azzurri znów uwierzyli, że jeszcze nie wszystko stracone.
Były napastnik Juventusu, a obecnie gracz Fiorentiny w 69. minucie strzelił kolejnego gola. Tym razem Kean wykorzystał podanie Giacomo Raspadoriego i zaczęło się robić nerwowo w szeregach gospodarzy. Kwadrans przed końcem spotkania polski arbiter podyktował rzut karny dla Włoch i wydawało się, że ekipa Luciano Spallettiego zaliczy niezwykły comeback. Finalnie jednak Marciniak po weryfikacji VAR anulował swoją decyzję i jedenastki dla Azzurrich nie było.
Włosi w doliczonym czasie spotkania wyrównali stan rywalizacji za sprawą gola z rzutu karnego Giacomo Raspadoriego (3:3). W każdym razie do Final Four Ligi Narodów UEFA awansowały Niemcy, dzięki lepszemu bilansowi goli w dwumeczu (5:4). Dla niemieckiej ekipy to będzie premierowy udział w imprezie, której Niemcy będą jednocześnie po raz pierwszy w historii gospodarzem.
Niemcy – Włochy 3:3 (3:0)
1:0 Joshua Kimmich 30 (k.)
2:0 Joshua Kimmich 36′
3:0 Tim Kleindienst 45′
3:1 Moise Kean 49′
3:2 Moise Kean 69′
3:3 Giacomo Raspadori 90+5′ (k.)
Niemcy zasłużyły na awans do Final Four po takim meczu?
7+ Votes
Komentarze