Reprezentacja Hiszpanii przerwała w środowy wieczór genialna passę Włochów bez porażki. La Furia Roja pokonała aktualnych mistrzów Europy 2:1 po dwóch golach Ferrana Torresa. Po zakończeniu spotkania kilka zdań na temat jego przebiegu wyraził opiekun pogromców Squadra Azzurra.
- Reprezentacja Hiszpanii pokonała w środę wieczorem Włochy (2:1) i awansowała do Final Four Ligi Narodów UEFA
- Opiekun La Furia Roja po zakończeniu meczu przekonywał, co zdecydowało o triumfie jego zespołu
- Finałowy mecz turnieju rozegrany zostanie w niedzielę o 20:45
Hiszpania zrewanżowała się Włochom za Euro 2020
Reprezentacja Hiszpanii oba gole w trakcie środowej potyczki strzeliła po akcji duetu Mikel Oyarzabal-Ferran Torres. Pierwszy podawał, a drugi wykańczał. Gospodarzy potyczki stać było tylko na trafienie honorowe, którego autorem był Loreno Pellegrini.
– Kluczem do naszego zwycięstwa było prawdopodobnie to, że potrafiliśmy grać tak, jak zawsze – mówił Luis Enrique w rozmowie z Rai Sport.
– Włochy to mocny rywal. Ogólnie jestem zdania, że był to jeden z najlepszych meczów, jakie można było zobaczyć na arenie międzynarodowej – przekonywał Hiszpan.
– Byliśmy w stanie naciskać na przeciwnika i powstrzymać mocne strony Włochów. Udało nam się także stworzyć zagrożenie pod bramką rywali. To był bardzo dobry występ mojej drużyny – uzupełnił selekcjoner La Furia Roja.
– Cieszy to, że wywalczyliśmy awans do finału Final Four Ligi Narodów UEFA. To, że przerwaliśmy serię Włochów, ma dla nas drugorzędne znaczenie. To zespół, który zasłużył na taką passę. Włosi bez wątpienia są drużyną prezentującą bardzo wysoki poziom – powiedział Luis Enrique.
Czytaj więcej: LN: Historyczna seria Włochów przerwana! Hiszpanie zagrają w finale
Komentarze