Reprezentacja Holandii pokonała w środowy wieczór z Walię (2:1) w spotkaniu drugiej kolejki fazy grupowej Ligi Narodów UEFA. Wyspiarze w doliczonym czasie spotkania zdobyli bramkę na 1:1, ale ostatnie słowo należało do piłkarzy Oranje. Po dwóch meczach ekipa Louisa Van Gaala z sześcioma oczkami jest liderem grupy czwartej w dywizji A.
- Holandia podtrzymała w środę passę spotkań bez porażki przeciwko Walii
- Oranje pokonali wyspiarzy mimo straty gola w doliczonym czasie rywalizacji
- Holendrzy są już od 10 meczów bez porażki
Holandia grała do końca
Walia – Holandia to był jeden z dwóch meczów grupy czwartej w dywizji A. Gospodarze przystępowali do potyczki z Oranje po zwycięstwie nad Ukrainą (1:0), które dało awans na mundial wyspiarzom. Tymczasem drużyna Louisa Van Gaala miała za sobą cenną wiktorię nad Belgami (4:1).
W pierwszej odsłonie starcia na Cardiff Stadium nie byliśmy świadkami żywego meczu. Wpływ na taki obrót wydarzeń miał fakt, że Walijczycy i Holendrzy skupili się na ostrożnej grze, nie chcąc narażać się na kontry ze strony rywali.
Najciekawsze zdarzenie przed zmianą miało miejsce w 25. minucie, gdy na mocne uderzeniu z rzutu wolnego zdecydował się Harry Wilson. Bramkarz gości Mark Flekken był jednak na posterunku i wynik nie uległ zmianie.
W drugiej odsłonie na listę strzelców już w 50. minucie wpisał się Teun Koopmeiners. Piłkarz Atalanty wykorzystał podanie Jerdy’ego Schoutena i strzałem z mniej więcej 16 metrów skierował piłkę do siatki.
Gdy wydawało się, że do końca zawodów wynik już się nie zmieni, to najpierw bramkę wyrównującą w doliczonym czasie gry zdobył Rhys Nrrington-Davies. Ostatnie słowo należało jednak do Wouta Weghorsta, który po uderzeniu głową strzelił gola na 2:1 i trzy punkty zainkasowali Holendrzy.
Komentarze