Mecz Belgia – Polska (6:1) zakończył się bolesną klęską dla biało-czerwonych. O środowym meczu wypowiedział się Cezary Kulesza, prezes PZPN-u.
- Po porażce z Belgią w Lidze Narodów, głos zabrał Cezary Kulesza
- Szef polskiej federacji ocenił występ biało-czerwonych
- Kulesza nie traci nadziei w kadrę Michniewicza
Prezes wierzy w selekcjonera
Każdy kibic miał świadomość, że mecz Belgia – Polska będzie jednostronny, a biało-czerwoni postarają się przetrwać napór faworyzowanego przeciwnika. Nikt nie był jednak gotowy na stratę aż sześciu goli, co zmartwiło wielu kibiców. Czesław Michniewicz ma jednak dalej pracować z kadrą. W rozmowie z Interią przekazał to Cezary Kulesza.
– Uważam, że lepiej jest przegrać raz 1-6 niż pięć razy po 0-1. Na pewno sztab szkoleniowy i piłkarze mają o czym myśleć, by zdobyć się na zdrową ocenę sytuacji – powiedział prezes PZPN-u.
– Ja w żaden sposób nie usprawiedliwiam zespołu, ponieważ Czesław Michniewicz nie wystawia tylko jednej “jedenastki”. Cały czas rotuje, testuje nowych zawodników. Na koniec tych testów sztab szkoleniowy wyciągnie wnioski i zawęzi kadrę – uzupełnił szef polskiej federacji.
– To również istotny dla nas cel. Faktycznie, łatwo nie będzie, patrząc na konkurencję. Holendrzy również pokonali Walię i mają sześć punktów po dwóch kolejkach. Walijczycy pozostają bez punktów – tak Cezary Kulesza ocenił sytuację w naszej grupie Ligi Narodów. Przed biało-czerwonymi sobotni mecz z Holandią na wyjeździe oraz wtorkowy rewanż z Belgią u siebie.
Czytaj także: Czesław Michniewicz do trzeciej w nocy oglądał mecz z Belgią, szereg piłkarzy narzeka na urazy
Komentarze