Krytyka i presja na Deschampsie
Francja przystępuje do tego meczu w cieniu słabszych występów, w tym bezbramkowego remisu z Izraelem. Pomimo dominacji w tamtym spotkaniu, brak skuteczności stał się powodem do zmartwień. – To frustrujące, gdy nie strzelamy, mimo że tworzymy tyle okazji. To nie pierwszy raz, ale musimy to poprawić – przyznał Didier Deschamps na konferencji prasowej.
Po porażce w półfinale EURO 2024 oraz odejściu takich gwiazd jak Olivier Giroud i Antoine Griezmann, Deschamps musi zmierzyć się z rosnącą presją. Francja, choć druga w rankingu FIFA, przechodzi teraz okres zmian, dając więcej szans młodym zawodnikom, co czasami odbija się na wynikach.
Niedzielny mecz ze Squadrą Azzurra, która we wrześniu pokonała Francję 3:1 w Paryżu, może być dla Les Bleus okazją do zmazania plamy z poprzedniego spotkania. Kylian Mbappe po raz kolejny nie został powołany do kadry, co Deschamps tłumaczy potrzebą odbudowy formy zawodnika w Realu Madryt.
Dla Francji mecz ten ma szczególne znaczenie, ponieważ wygrana oznaczałaby rozstawienie w ćwierćfinale Ligi Narodów. – Wiemy, co musimy zrobić – podkreśla Deschamps, wskazując, że drużyna jest przygotowana na to wyzwanie.
W składzie Francji znajdziemy kilku młodych zawodników z Serie A, takich jak Khephren Thuram, który imponuje formą w Juventusie. Deschamps chwali postęp młodych piłkarzy, zauważając, że są przyszłością zespołu jednocześnie broniąc się przed krytyką za słabsze występy. – Jesteśmy na drugim miejscu w światowym rankingu FIFA, graliśmy w Lidze Narodów z wieloma młodymi zawodnikami, którym brakowało doświadczenia, więc naturalnie to musi przeważyć nad wynikiem, ale i tak dotarliśmy do półfinału mistrzostw Europy.
Zobacz również: Romanczuk opuści mecz ze Szkocją? Kadrowicz przechodzi badania
Komentarze