Dwie porażki na start Fernando Santosa w Azerbejdżanie
Fernando Santos od stycznia do września ubiegłego roku był selekcjonerem reprezentacji Polski. Polski Związek Piłki Nożnej postanowił zwolnić doświadczonego trenera po porażce z Albanią w eliminacjach Mistrzostw Europy 2024. Na podjęcie nowego wyzwania nie musiał długo czekać, bowiem w styczniu tego roku związał się z tureckim Besiktasem. Nad Bosforem jednak długo nie wytrzymał, gdyż po czterech miesiącach został ponownie zwolniony. Finalnie znalazł zatrudnienie w Azerbejdżanie jako selekcjoner tamtejszej kadry.
Z reprezentacją Azerbejdżanu pracuje od czerwca, gdy podpisał z federacją kontrakt do 2027 roku. Na debiut w nowym zespole musiał czekać ponad dwa miesiące, lecz we wrześniu w końcu mógł poprowadzić Azerów w dwóch oficjalnych meczach Ligi Narodów. Pierwsze dwa spotkania nie wypadły jednak najlepiej, bowiem w obu przypadkach Azerbejdżan poniósł zasłużoną porażkę.
Najpierw w meczu przed własną publicznością podopieczni Fernando Santosa przegrali ze Szwecją (1:3). Jedyną bramkę dla Azerów zdobył Renat Dadashov. Następnie w niedzielę (8 września) Azerbejdżan rywalizował na wyjeździe ze Słowacją, lecz i tu przegrał (0:2). Po 2. kolejkach dywizji C Ligi Narodów zajmują 4. miejsce z zerowym dorobkiem punktowym. Ostatnia drużyna w grupie po sześciu kolejkach spadnie do niższej dywizji.
Komentarze