Reprezentacja Francji tylko zremisowała w Wiedniu z Austrią 1:1. Tym samym mistrzowie świata 2018 wciąż pozostają bez zwycięstwa w trzeciej edycji Ligi Narodów. Selekcjoner Didier Deschamps nie panikuje jednak zbytnio z tego powodu.
- Reprezentacja Francji nie wygrała trzech pierwszych meczów w grupie 1 Dywizji A Ligi Narodów
- Trójkolorowi zremisowali z Austrią i Chorwacją oraz przegrali z Danią
- Nie martwi to jednak specjalnie selekcjonera Didiera Deschampsa
Mbappe na ratunek
Na Ernst Happel Stadion, Francuzi mieli zdecydowaną przewagę – 65% czasu gry przy piłce, 15 strzałów, z czego 7 celnych. Pierwsi gola strzelili jednak Austriacy (Andreas Weimann w 37. minucie, po doskonałym podaniu Konrad Laimera). W drugiej połowie świetnych okazji nie potrafili wykorzystać Benjamin Pavard i Kingsley Coman. Wyrównał, dopiero siedem minut przed końcem spotkania, wprowadzony w drugiej połowie Kylian Mbappe.
Tym samym Trójkolorowi po 3. kolejkach Dywizji A Ligi Narodów zajmują w grupie 1 ostatnie miejsce. Mbappe i spółka wcześniej przegrywali bowiem z Danią 1:2 oraz zremisowali z Chorwacją 1:1. Mimo fatalnego startu, Didier Deschamps nie dramatyzuje z faktu, że jego piłkarze w tej edycji UEFA Nations League nie potrafili jeszcze wygrać meczu.
Przeczytaj również: Pentz zatrzymał Francję, mistrzowie świata wciąż bez wygranej w Lidze Narodów
Francji brakowało wydajności
– Jestem zadowolony z tego, co udało nam się zaprezentować – przyznał Deschamps na konferencji prasowej. – Moi gracze powinni zostać nagrodzeni lepszym wynikiem, w tym meczu zrobiliśmy wiele dobrych rzeczy.
– Austria w ten mecz włożyła dużo intensywności i zaangażowania. W drugiej połowie mieliśmy już jednak całkowitą kontrolę. Na pewno brakowało nam jednak wydajności. To wstyd w porównaniu z tym, co zrobiliśmy w drugiej części gry – dodał.
Przeczytaj również: Modrić z historycznym występem. Francja dalej przeciętna
Komentarze