Belgia dała się zaskoczyć, ale ugasiła pożar. Szalone osiem minut

Belgia rozpoczęła tę edycję Ligi Narodów od spotkania z Izraelem. Ekipa Domenico Tedesco w pierwszej połowie miała pewne problemy, ale po zmianie stron udowodniła swoją wyższość.

Belgia - Izrael
Obserwuj nas w
Associated Press / Alamy Na zdjęciu: Belgia - Izrael

Liga Narodów: Belgia wygrywa, jednak nie bez problemów

Spotkanie Belgia – Izrael w pierwszej kolejce grupy drugiej Ligi Narodów zostało rozegrane w… Debreczynie. “Potencjalni” gospodarze tego pojedynku postanowili zrezygnować ze swojego przywileju ze względu na “brak możliwości zapewnienia bezpieczeństwa” rywalizacji na stadionie Króla Baudouina. Dlatego mecz przeniesiono na Nagyerdei Stadion.

POLECAMY TAKŻE

Belgowie otworzyli wynik starcia w 21. minucie. Jeremy Doku dograł do Kevina De Bruyne, a ten strzałem z bliskiej odległości pokonał Yoava Gerafiego. Drużyna Domenico Tedesco prowadziła do 36. minuty. Anan Khalaili uderzył głową, a piłka odbita od Timothy’ego Castagne’a zaskoczyła Koena Casteelsa.

Po zmianie stron ekipa Czerwonych Diabłów wrzuciła wyższy bieg i odzyskała prowadzenie już w 48. minucie. Youri Tielemans skorzystał z doskonałego odegrania Loisa Opendy i zdobył bramkę strzałem bez przyjęcia. Pięć minut później Kevin De Bruyne cieszył się z dubletu – kapitan wykorzystał rzut karny.

W 56. minucie Izrael popełnił kolejny błąd w defensywie, ale tym razem Gerafi odczytał intencje Opendy i zastopował jego próbę z 11. metra. Belgia długo kontrolowała boiskowe wydarzenia, jednak już w doliczonym czasie gry “straciła” drugą bramkę. Dean David dobijał uderzenie Dana Bitona, ale uczynił to z pozycji spalonej.

Liga Narodów: Belgia 3:1 Izrael (1:1)

De Bruyne 21′, 52′, Tielemans 48′ – Castagne 36′ (sam.)

Komentarze