Reprezentacja Polski przegrała z Holendrami 0-2 i była drużyną wyraźnie gorszą. Jan Bednarek zwrócił uwagę na błędy w defensywie i przyznał, że na mistrzostwach świata w Katarze rywale będą na równie wysokim poziomie.
- Holendrzy pokonali w Warszawie reprezentację Polski 2-0
- Największe problemy Biało-Czerwoni mieli zwłaszcza w pierwszej połowie, w trakcie której zostali w pełni zdominowani przez gości
- Jan Bednarek stwierdził, że największym mankamentem w grze zespołu było rozegranie piłki
Bednarek wyróżnił problem z rozegraniem piłki
Reprezentacja Polski przygotowuje się do tegorocznych mistrzostw świata w Katarze, które rozpoczną się już pod koniec listopada. W czwartek Biało-Czerwoni mierzyli się w Warszawie z Holandią w ramach Ligi Narodów. Po porażce 0-2 optymizmu jest niewiele, zwłaszcza, że goście byli drużyną zdecydowanie lepszą.
Spotkanie przeanalizował Jan Bednarek. Obrońca wskazał największy mankament polskiego zespołu, jakim było rozegranie piłki. Przyznał, że w obliczu zbliżającego się mundialu, w tym aspekcie potrzebna jest duża poprawa.
– Na pewno wiemy, że przeciwnik miał dużo jakości i kluczowe były momenty, kiedy traciliśmy piłkę i byliśmy otwarci. Te dwie bramki pokazały, że nie możemy tak tracić piłek i musimy być skoncentrowani w rozegraniu. W pierwszej połowie było wiele sytuacji, kiedy odbieraliśmy piłkę, ale szybko ją traciliśmy. Na MŚ będziemy grać tylko z takimi drużynami jak Holandia i nie możemy sobie pozwalać na takie błędy – przestrzega Bednarek.
Defensor Aston Villi ocenił drugą połowę, którą Polacy rozpoczęli zdecydowanie lepiej. Wpływ miało na to wprowadzenie Arkadiusza Milika i przejście na dwóch napastników.
Zmieniliśmy ustawienie po przerwie, przeszliśmy na dwójkę napastników i pojawił się spokój po odbiorze, czego brakowało w I połowie. Czuliśmy werwę i nagle straciliśmy drugą bramkę. Na takim poziomie przeciwnik wykorzystuje takie sytuacje, z takim przeciwnikiem musimy my wykorzystywać sytuacje, bo możemy ich mieć jedną lub dwie w całym meczu i to będzie maks – dodaje.
Reprezentant Polski odniósł się także do współpracy z Kamilem Glikiem i Jakubem Kiwiorem.
Najważniejsze jest, żebyśmy się komunikowali w obronie. Kuba Kiwior to młody, inteligentny piłkarz, nie boi się grać. Im więcej meczów rozegramy, tym więcej tego automatyzmu się pojawi i na MŚ będziemy w optymalnej dyspozycji – zakończył Bednarek.
Zobacz również: Zieliński zaskakuje: uważam, że kilka rzeczy było dobrych
Komentarze