Real Madryt miał szczęście, remisując u siebie z Chelsea (1:1) w pierwszym meczu półfinałowym Ligi Mistrzów. Zinedine Zidane podkreśla, że jego zespół wciąż pozostaje przy życiu, ale zawodnicy potrzebują odpoczynku przed środowym rewanżem.
Zidane: cierpieliśmy, ale przeżyliśmy
Ziniedine Zidane podkreślił, że jego zespół znacznie poprawił się w trakcie meczu i jedzie do Londynu po awans.
– To prawda, że pierwsza połowa z Chelsea była nieco skomplikowana, ale poprawiliśmy się po przerwie. Mieliśmy więcej kontroli, a na boisku panował porządek. Wiemy, że musimy udać się do Londynu z celem wygrania meczu i dostania się do finału – powiedział francuski szkoleniowiec. Między wierszami przyznał też, że zastosuje rotacje w nadchodzącym ligowym meczu z Osasuną. – Zobaczymy. Musimy zarządzać minutami, bo przed nami sobotnie spotkanie, a przecież musimy być w dobrej dyspozycji przed rewanżem. Będę dozował zawodnikom czas na boisku – zapewnił Zidane na konferencji.
Zidane pochwalił cały zespół
Karim Benzema zdobył piękną bramkę wolejem na wagę remisu, ale Zidane wolał skupić się na wysiłku całej drużyny.
– Gol Karima był imponujący, ale wspieram tak samo wszystkich graczy. Wysiłek, jaki włożyli w to spotkanie, był niesamowity. Cieszę się z powodu zawodników, bo pozostajemy żywi. Musimy pojechać do Londynu i zdobywać bramki – powiedział. – Eder Militao zaliczył świetny mecz, ale mogę to powiedzieć o każdym – dodał.
W rewanżu być może wezmą już udział nieobecni we wtorkowym meczu zawodnicy Królewskich.
– Mam nadzieję, że Sergio Ramos będzie już z nami, ale jeszcze nie trenował z drużyną, więc trudno to jednoznacznie osądzić. Liczę też na powroty Ferlanda Mendy’ego i Fede Valverde – powiedział Zidane.
Zanim Los Blancos będą mogli skupić się na rewanżu w Londynie, w sobotę czeka ją ligowe starcie z Osasuną. Przypomnijmy, że choć Real Madryt nie zależy od siebie, pozostaje w również w walce o obronę mistrzostwa Hiszpanii.
18+ | Graj odpowiedzialnie! | Obowiązuje regulamin
Komentarze