Włoska prasa ocenia Juventus. “Szok i klątwa”

Dusan Vlahović
Obserwuj nas w
PressFocus Na zdjęciu: Dusan Vlahović

Odpadnięcie Juventusu z Ligi Mistrzów na tak wczesnym, jak dla bianconerich etapie odbija się szerokim echem w włoskiej prasie. Dziennikarze są w szoku i piszą nawet o klątwie. Większość jednoznacznie podkreśla niemoc Starej Damy w drugiej linii.

  • Włosi są w szoku po odpadnięciu Juventusu z Ligi Mistrzów
  • Włoska prasa szeroko komentuje grę Starej Damy
  • Wielu dziennikarzy zwraca uwagę na niemoc drugiej linii zespołu z Turynu

Włosi rozczarowani występem Juventusu

Juventus był zdecydowanym faworytem meczu z Villarreal i choć po remisie w pierwszym spotkaniu sprawa awansu była otwarta, to jednak we Włoszech nikt nie wierzył, że Stara Dama może tak szybko pożegnać się z rozgrywkami Ligi Mistrzów. Jednak podopieczni Unaia Emery’ego przeczekali napór gospodarzy i wykorzystali swoje szanse w drugiej połowie pewnie zwyciężając 3:0.

La Gazzetta dello Sport zwraca uwagę, że ataki Juventusu tak naprawdę nie przynosiły żadnego zagrożenia bramki drużyny z Hiszpanii. Stara Dama miała oczywiście swoje sytuacje, ale patrząc z szerszej perspektywy brak kreatywności ze strony pomocników oraz zwarta defensywa Villarreal powodowała, że gospodarze nie mieli zbyt wielu klarownych okazji.

Juventus zatonął, gdy tylko Emery dodał jakości w ofensywie” – pisze z kolei włoski Tuttosport odnosząc się do wprowadzenia na plac gry Gerarda Moreno, który chwilę po pojawieniu się na murawie dał prowadzenie gościom wykorzystując rzut karny. Corriere dello Sport pisze z kolei o “klątwie” zwracając uwagę na poprzednie lata, w których bianconeri odpadali z Ligi Mistrzów z Porto i Lyonem.

Włosi, którzy byli wręcz pewni awansu Starej Damy do ćwierćfinału Ligi Mistrzów są w szoku po końcowym rezultacie. Wielu dziennikarzy zwraca uwagę na niemoc Juventusu w drugiej linii, która miała ogromne problemy z rozerwaniem szyków obronnych Villarreal. Vlahović oraz Morata byli często odcinani od długich piłek, a najwięcej zamieszania w obronie rywala wprowadzał Juan Cuadrado, który co chwila kręcił obrońcami Żółtej Łodzi Podwodnej.

Juventus żegna się z Champions League. W Serie A traci siedem oczek do liderującego Milanu, a wyprzedza go jeszcze Inter oraz Napoli. Wydaje się, że rozgrywki Pucharu Włoch są jedyną okazją na wywalczenie trofeum w tym sezonie. Wcześniej podopieczni Allegriego przegrali mecz o Superpuchar Włoch.

Zobacz również: Kędziora oficjalnie wrócił do Ekstraklasy

Komentarze