Wielki zawód w Interze. Inzaghi z jasnym celem na resztę sezonu

Simone Inzaghi nie ukrywa, że jest rozgoryczony odpadnięciem z Ligi Mistrzów po rzutach karnych z Atletico Madryt. Jednocześnie zaznaczył, że nie uważa, by jego zespół zasłużył na taki rezultat.

Simone Inzaghi
Obserwuj nas w
IMAGO / Sportimage Na zdjęciu: Simone Inzaghi
  • Inter odpadł po rzutach karnych
  • Najlepsza drużyna z Włoch nie awansowała do ćwierćfinału
  • Inzaghi odczuwa duży niedosyt

Inter odpadł po rzutach karnych

Dopiero rzuty karne wyłoniły zwycięzcę tej rywalizacji. Inter od awansu dzieliło kilka minut. Atletico strzeliło gola na 2:1 w samej końcówce, doprowadzając do dogrywki. W karnych fatalnie pomyliło się kilku zawodników, a kluczowej jedenastki nie trafił Lautaro Martinez.

POLECAMY TAKŻE

Oczywiście niedosyt jest ogromny. Zwłaszcza, że strzeliliśmy w tym meczu pierwszego gola, a w dogrywce kontrolowaliśmy sytuację na boisku. W kluczowych fragmentach spotkania popełniliśmy niestety za dużo błędów – ocenił Inzaghi.

Prawda jest taka, że nasz zespół nie przywykł do porażek. Byliśmy już jedną nogą w ćwierćfinale i mamy prawo czuć rozgoryczanie. Jestem jednak dumny z mojego zespołu. Rozgrywają znakomity sezon i ta porażka tego nie zmieni. Mamy ligę, która jest do wygrania – dodał.

Komentarze