Liverpool już w sobotę wieczorem powalczy o siódmy w historii triumf w Pucharze Europy. Rywalem The Reds w finale Ligi Mistrzów będzie Real Madryt, a spotkanie odbędzie się na Stade de France. Przed tym starciem Virgil Van Dijk wybrał swoją drużynę marzeń, w której nie umieścił jednak żadnego napastnika The Reds.
- Arcyciekawie zapowiada się sobotnia batalia Liverpoolu z Realem Madryt w finale Ligi Mistrzów
- Rio Ferdinand na antenie BT Sport sprowokował Virgila Van Dijka i poprosił go o wybranie pięciu piłkarzy do jego drużyny marzeń
- Reprezentant Holandii sporód swoich kolegów z zespołu wybrał tylko Alissona
Van Dijk pod wrażeniem Benzemy i Mbappe
Liverpool ma już za sobą sezon ligowy, w którym ostatecznie musiał uznać wyższość Manchesteru City. The Reds nie wygrają zatem wszystkiego, co się da w trakcie kampanii 2021/2022. W każdym razie wciąż mają szansę na potrójną koronę, bo wcześniej zwyciężyli już w spotkaniach finałowych w Carabao Cup oraz Pucharze Anglii. Virgil Van Dijk przed starciem z Realem Madryt pozwolił sobie na ujawnienie swojej drużyny marzeń, składającej się z pięciu graczy.
Holender wypowiedział się na temat swojego wymarzonego zespołu w rozmowie z Rio Ferdinandem na antenie BT Sport. The Mirror to zrelacjonował na swojej stronie internetowej. Na pytanie byłego reprezentanta Anglii o wskazanie wymarzonego zespołu z udziałem pięciu piłkarzy oprócz samego siebie obrońca Liverpoolu umieścił tylko jednego zawodnika The Reds.
Van Dijk na bramce postawił na Alissona. Tymczasem ofensywny tercet w ekipie Holendra składałby się z Kevina De Bruyne, Karima Benzemy i Kyliana Mbappe. Jednocześnie reprezentant Holandii pominął w swoich wyborach między innymi Sadio Mane, czy Mohameda Salaha.
Starcie finałowe Champions League odbędzie się w sobotę 28 maja. Liverpool bój z Los Blancos rozegra w Saint-Denis.
Czytaj więcej: Real Madryt – Liverpool: promocje bukmacherów na finał Ligi Mistrzów
Komentarze