Thomas Tuchel wierzy w awans w dwumeczu z Realem
Bayern Monachium nie zdołał dowieźć korzystnego wyniku do końca meczu. Bawarczycy odwrócili losy spotkania, zdobywając dwa gole na początku drugiej połowy. Jednak później wyrównanie Realowi Madryt dał Vinicius Junior, który ustalił rezultat na 2:2.
Piłkarze z Monachium mogą mieć pewien niedosyt, ponieważ w wielu momentach spotkania mieli wyraźną przewagę. Z drugiej strony taki obraz meczu daje wiarę na korzystne zakończenie dwumeczu na Santiago Bernabeu.
– Zaczęliśmy bardzo dobrze i mogliśmy objąć prowadzenie już w pierwszej minucie. Potem przestaliśmy trzymać się naszego planu. Nawet nie wiem dlaczego. Straciliśmy bramkę i sprawy się skomplikowały. W drugiej było lepiej. Pokazaliśmy więcej determinacji. Podwyższyliśmy na 2:1, mieliśmy mnóstwo okazji, musieliśmy zdobyć trzeciego gola. To dziwne, że zamienili dwie szanse na dwie bramki – mówił Thomas Tuchel na konferencji.
Trener Bayernu Monachium nie traci wiary przed rewanżem. Według Thomasa Tuchela obie drużyny mają takie same szanse i fakt, że spotkanie zostanie rozegrane na Stantiago Bernabeu, nie ma aż tak dużego znaczenia.
– Sytuacja jest teraz jasna. Zwycięstwo w Madrycie i awans na Wembley. Dla mnie to wciąż mecz 50-50. Zobaczmy, co się stanie – powiedział Niemiec na konferencji prasowej.
Czytaj dalej: Ancelotti bez ogródek. Takie słowa o Bellinghamie i drużynie
Komentarze