Środowy hit ćwierćfinałów Ligi Mistrzów, Chelsea – Real Madryt zapowiada się niezwykle interesująco. W poprzednim sezonie oba zespoły walczyły ze sobą w półfinale. Z tamtej rywalizacji lepsze wspomnienia posiadają The Blues. Historia lubi się powtarzać, ale Thomas Tuchel i tak wystosował konkretną prośbę do swoich kibiców.
- Chelsea przystąpi do ćwierćifnału Ligi Mistrzów po wstydliwym blamażu przed własną publicznością
- Thomas Tuchel poprosił kibiców The Blues o większe zaangażowanie na trybunach podczas meczu z Realem Madryt
- Według trenera, to dzięki sile fanów, jego piłkarze są w stanie pokonywać własne słabości
Głośny doping kibiców Chelsea ważny dla Tuchela
Nastroje w Chelsea nieco opadły, po tym jak zespół doznał wstydliwej porażki w ostatni weekend. Brentford rozbił The Blues (4:1), a wszystko działo się na Stamford Bridge. Kiedy gospodarze przegrywali dwoma golami, kibice siedzieli cicho, nie dowierzając w to, co widzą na murawie.
W środę Chelsea zagra pierwszy ćwierćfinał z Realem Madryt w Lidze Mistrzów. Thomas Tuchel przechytrzył Królewskich w poprzednim sezonie, ale teraz Hiszpanów prowadzi Carlo Ancelotti. Z tego też powodu każdy scenariusz w Londynie jest możliwy. Ekipa z Santiago Bernabeu w świetnym stylu wyrzuciła z turnieju PSG. Duża w tym zasługa fanów, którzy głośno dopingowali swój zespół w Madrycie od pierwszego gwizdka sędziego.
Teraz tego samego oczekuje Tuchel. Niemiec poprosił o to wprost w krótkiej wypowiedzi dla klubowych mediów.
– W Lidze Mistrzów doping daje nam ogromny impuls pod względem energii i wsparcia. Potrzebujemy, aby wszyscy byli głośno w środową noc na Stamford – zaznaczył Tuchel.
– To będzie wielki pojedynek. Przyjeżdża do nas głodny sukcesów Real Madryt. Fani The Blues, potrzebujemy waszego wsparcia – dodał.
Real Madryt zjawił się na wyspach w najsilniejszym zestawieniu. Karim Benzema wrócił do pełni sił, czego dowodem jest dublet Francuza w ostatnim spotkaniu z Celtą Vigo. Natomiast Chelsea boryka się z gorszą formą swoich napastników, ale takie widowiska zawsze stanowią okazję do poprawy statystyk, w tym strzeleckich Romelu Lukaku czy Timo Wernera.
Czytaj więcej: Niespodziewany kandydat do spadku z Premier League
Komentarze