- Raków Częstochował przerwał klątwe Karabachu FK
- Mistrz Polski po remisie 1:1 w Baku wywalczył awans do III rundy eliminacji Ligi Mistrzów
- W rozmowie z TVP Sport na temat spotkania wypowiedział się opiekun Czerwono-niebieskich
Dawd Szwarga podsumował mecz z Karabachem
Raków Częstochowa jest już na półmetku drogi do fazy grupowej Ligi Mistrzów. Jednocześnie mistrz Polski jest już pewny tego, że zagra co najmniej w fazie grupowej Ligi Konferencji Europy jesienią.
– Duży szacunek dla zespołu. Duży wysiłek zawodnicy włożyli w mecz. Chcieliśmy przeciwstawić się Karabachowi, ale z różnych przyczyn nie zawsze udawało się to. Nie czas jednak, aby o tym mówić – mówił trener mistrza Polski przed kamerą TVP Sport.
– Te zasady, które mamy, nam pomogły. Dzięki temu udało się przetrwać czas, gdy Karabach nas zdominował – kontynuował Szwarga.
– Cieszymy się z wygranej, ale jeszcze tak naprawdę nic nie zrobiliśmy. Chociaż jesteśmy już pewni gry w fazie grupowej europejskich pucharów – rzekł opiekun Czerwono-niebieskich.
W następnej rundzie eliminacji Ligi Mistrzów ekipa z Limanowskiego zmierzy się z Arisem Limassol. Opiekun Rakowa przekonywał, że sztab szkoleniowy ma dobrze rozpracowanego tego przeciwnika.
– Mieliśmy wysłannika na Węgrzech. Wiemy, jakie Aris ma atuty, wiemy, na czym bazują – przekonywał trener częstochowian.
Czytaj więcej: Raków na półmetku drogi do fazy grupowej Ligi Mistrzów [WIDEO]
Komentarze