Trener Eintrachtu docenia Napoli. “Jest antywłoskie”

Oliver Glasner
Obserwuj nas w
PressFocus Na zdjęciu: Oliver Glasner

Trener Eintrachtu Frankfurt, Oliver Glasner zabrał głos przed nadchodzącym spotkaniem 1/8 finału Ligi Mistrzów z Napoli. Austriak podkreślił, że Azzurri nie przypominają włoskiej drużyny i grają bardzo agresywnie.

  • Glasner wziął udział w konferencji przed meczem z Napoli
  • Austriak chwalił najbliższego rywala
  • Mecz Eintracht – Napoli we wtorek o godzinie 21:00

Glasner chwali Napoli przed meczem Ligi Mistrzów

Wtorkowy mecz Eintrachtu Frankfurt z Napoli z pewnością nie jest największym hitem tej serii gier, ale zapowiada się widowisko godne uwagi. Naprzeciw siebie staną dwie, dobrze prezentujące się drużyny, dlatego fani mogą liczyć na ciekawą rywalizację.

Napoli wygodnie rozsiadło się na szczycie tabeli Serie A mając 15 punktów przewagi nad drugim Interem. Azzurri w świetnym stylu awansowali też do fazy pucharowej Ligi Mistrzów z pięcioma zwycięstwami i jedną porażką w fazie grupowej. – Przed nami niezwykły mecz. Nasz cel jest jasny: iść do przodu! Oba kluby mają bardzo dobre i stabilne zespoły. Wszystkie bilety wyprzedane, atmosfera będzie fantastyczna – mówił Glasner.

Następnie szkoleniowiec Eintrachtu skupił już się na najbliższym rywalu. – Napoli jest antywłoskie. Mają zdecydowanie największą intensywność, grają bardzo agresywnie bez piłki, z wysokim pressingiem i niesamowicie intensywnym kontr-pressingiem. Wiemy o tym i przygotowaliśmy się na to. Ale nie można ich sprowadzać tylko do fazy ataku. Mają doskonałą równowagę i tracą niewiele bramek. Zagrali wyjątkowo dobrą fazę grupową.

– Musimy zagrać odważnie i uważać na błędy. Kluczem będzie poruszanie się bez piłki, a najlepszym rozwiązaniem będzie zepchnięcie Napoli na ich połowę – dodał Glasner.

Eintracht Frankfurt zajmuje obecnie 6. miejsce w tabeli Bundesligi, tracąc dwa punkty do czwartego Freiburga. Zespół zajął drugie miejsce w grupie Ligi Mistrzów plasując się za plecami Tottenhamu, ale przed Sportingiem i Marsylią.

Zobacz również: Stoper RB Lipsk zdradził kulisy fiaska transferu do Chelsea

Komentarze