Wiele powodów do zadowolenia po meczu z Paris-Saint Germain mógł mieć Julian Nagelsmann. Bayern Monachium wygrał 1:0 i przybliżył się do ćwierćfinału Ligi Mistrzów. Trener Bawarczyków po spotkaniu wbił szpilkę w mistrza Francji.
- Bayern Monachium dominował i wygrał z PSG 1:0
- Julian Nagelsmann skomentował po spotkaniu grę rywali
- Niemiec nie spodziewał się po mistrzach Francji takiej pasywności
Trener Bayernu zaskoczony postawą PSG
Przegrana z Bayernem Monachium była dla Paris-Saint Germain już trzecią z rzędu. Paryżanie we wtorek nie byli w stanie strzelić gola Bawarczykom i przegrali 0:1. Dopiero w ostatnich 20 minutach ruszyli mocniej na rywala i strzelili gola, który został anulowany z powodu minimalnego spalonego.
Zadowolony z postawy swojego zespoły był Julian Nagelsmann. Niemiecki szkoleniowiec w rozmowie z mediami wbił małą szpileczkę w PSG. Zdradził, że nie spodziewał się po tej drużynie takiej gry.
– W pierwszych 25 minutach zagraliśmy naprawdę dobrze, mieliśmy odpowiednią kontrolę wydarzeń boiskowych, choć mogliśmy jeszcze bardziej ukierunkować się na zdobycie gola. Ogólnie jednak byliśmy bardzo zaskoczeni wysokim posiadaniem piłki, tym że PSG się wycofa i będzie tak pasywne – stwierdził.
Trener Die Roten odnotował jednak, że gra uległa zmianie pod koniec spotkania. PSG wykreowało wówczas wiele groźnych ataków.
– Pierwsza połowa generalnie była dobra, 20 minut na początku drugiej też. Później zrobiło się trudniej, z taką szybkością rywali zaczęła się gra na ostrzu brzytwy. Patrząc szerzej, wykonaliśmy dobrą pracę. Zrobiliśmy pierwszy krok do awansu, chcemy wykonać drugi – dodał.
U nas również: Francuskie media: powrót Mbappe odmienił prawie wszystko
Komentarze