Szachtar Donieck zremisował w Warszawie Real Madryt 1-1. W doliczonym czasie gry gola na wagę remisu strzelił dla Królewskich Antonio Rudiger.
- Szachtar Donieck przystępował do domowego meczu z Realem Madryt w Warszawie
- Ukraiński zespół zdołał zremisować z Królewskimi 1-1 po bramkach Oleksandra Zubkova i Antonio Rudigera
- Wyrównujące trafienie padło w doliczonym czasie gry
Ambitny Szachtar nie dowiózł prowadzenia z Realem
Szachtar Donieck domowe mecze Ligi Mistrzów sezonu 2022/2023 rozgrywa w Warszawie, zatem w Polsce mieliśmy okazję zaznać tej jesieni piłki na najwyższym poziomie. Zwłaszcza, że we wtorek Ukraińcy ugościli Real Madryt, który w trzech poprzednich kolejkach rozgrywek zdobył komplet punktów. Szachtar miał nadzieję na uzyskanie korzystnego wyniku, który przybliżyłby go do awansu do fazy pucharowej, jednak zdecydowanym faworytem rywalizacji byli goście z Hiszpanii.
W wyjściowym składzie Królewskich znalazło się miejsce dla pauzującego w weekend Karima Benzemy oraz Edena Hazarda, który po raz ostatni na boisku w barwach Realu pojawił się we wrześniowym starciu z Mallorką.
Od pierwszych minut Real przeważał na murawie i tworzył sobie sytuacje strzeleckie. Nie najlepiej pod bramką rywala zachowywał się Benzema, który marnował okazje do objęcia prowadzenia. Szachtar w pierwszej odsłonie był głęboko ustawiony w obronie i cierpliwie czekał na możliwość przeprowadzenia kontry. Takowej szansy przed przerwą nie otrzymał.
Ciekawie zrobiło się natomiast po zmianie stron. Już w 46. minucie Ukraińcy przeprowadzili składną akcję, a dośrodkowaną z bocznej strefy boiska piłkę głową uderzył Oleksandr Zubkov. Udało mu się pokonać bramkarza Królewskich i wyprowadzić swój zespół na prowadzenie. Była to dla niego druga bramka w rywalizacji z mistrzem Hiszpanii, bowiem swoje trafienie zanotował również tydzień wcześniej.
Od tego momentu Real przeważał, ale nie tworzył realnego zagrożenia. Świetną okazję do drugiej bramki dla Szachtara miał Lassina Traore, który stanął oko w oko z Andriyem Luninem, a po położeniu go na murawie uderzył nad poprzeczką.
Gdy wydawało się, że Szachtar zdoła wywalczyć w starcie z Realem trzy punkty, prawdziwy dramat rozegrał się w doliczonym czasie gry. Toni Kroos dośrodkował w pole karne, a bramkarza Ukraińców uprzedził Antonio Rudiger, który strzałem głową wpakował piłkę do siatki. Obaj panowie się ze sobą zderzyli i potrzebna była pomoc medyczna.
Szachtar zremisował z Królewskimi, ale biorąc pod uwagę przebieg rywalizacji – z pewnością nie będzie zadowolony. Po czterech kolejkach ma na swoim koncie pięć punktów i zajmuje trzecie miejsce w grupie. Real z dziesięcioma punktami pewnie zasiada na fotelu lidera.
Komentarze