We wtorek poznamy pierwszych ćwierćfinalistów Ligi Mistrzów. W jednej z par dojdzie do rewanżowego starcia Liverpool – Inter. Do tej pory obie ekipy grały ze sobą trzy razy i w żadnym ze spotkań Nerazzurri nie umieścili piłki w siatce The Reds. Jeżeli mistrzowie Włoch planują walczyć o awans, muszą w końcu przełamać strzelecką niemoc.
- Inter Mediolan spróbuje odrobić straty w meczu na Anfield
- Dotychczas Nerazzurri nie strzelili gola The Reds
- Włosi nie mają nic do stracenia, więc spróbują przerwać strzelecką niemoc przeciwko drużynie Jurgena Kloppa
Inter walczy z własnymi demonami
Inter Mediolan w zeszłym sezonie nawet nie awansował do fazy pucharowej Ligi Mistrzów. Jednak pod wodzą Antonio Conte udało się przerwać wieloletnią dominację Juventusu i sięgnąć po upragnione Scudetto.
Po niemałym sporze latem doszło do zmiany na stanowisku trenera i teraz Simone Inzaghi odpowiada za wyniki Nerazzurrich. Trzeba przyznać, że pomimo utraty Romelu Lukaku, zespół dalej ma się dobrze i tym razem znalazł się w 1/8 finału elitarnych rozgrywek.
Z drugiej strony nie tak miał przecież wyglądać pierwszy mecz z Liverpool na San Siro (0:2). The Reds rozbili defensywę mistrzów Włoch w samej końcówce, strzelając dwa gole, które znacznie przybliżyły ekipę Kloppa do kolejnej rundy.
- Przeczytaj również: Liverpool – Inter Mediolan: typy, kursy, zapowiedź (08.03.2022)
Inter Mediolan – Liverpool, spotkania bezpośrednie (H2H)
- 16.02.2022 Inter – Liverpool 0:2 (Liga Mistrzów)
- 11.03.2022 Inter – Liverpool 0:1 (Liga Mistrzów)
- 19.02.2022 Liverpool – Inter 2:0 (Liga Mistrzów)
Co ciekawe, Inter trzykrotnie walczył już z Liverpool w Champions League. Jak dotąd nigdy nie był w stanie wpakować piłki do siatki rywala, co przez włoskie media zostało nazwane “klątwą The Reds”. Trzeba jednak pamiętać, że każda gorsza seria ma też swój koniec.
Sympatycy mediolańczyków wierzą w przerwanie strzeleckiej niemocy w rywalizacji z Liverpool. Na pewno trzeba będzie się postarać, aby pokonać Alissona. Ostatni pokaz siły Interu, kiedy rozbił Salernitanę (5:0) tylko przywrócił zwycięskie morale w szatni, co może pomóc w walce na angielskiej ziemi.
- Przeczytaj również: Liverpool – Inter: gdzie oglądać mecz? Transmisja w TV oraz stream (08.03.2022)
Do formy wrócił Lautaro Martinez, który kilka dni temu ustrzelił hat-trick po trzech miesiącach bez bramki. Czy tym razem Inter w końcu się przełamie i strzeli gola The Reds? Odpowiedź na to pytanie pojawi się podczas wtorkowego rewanżu. Faworytem pozostają piłkarze Kloppa, którzy mogą pochwalić się serią 12 zwycięstw z rzędu we wszystkich rozgrywkach.
Czytaj więcej: Poweekendowy dwugłos Tetryków
Komentarze