- Już w najbliższy wtorek Bayern Monachium zmierzy się na wyjeździe z Arsenalem FC
- Rozgrywki Ligi Mistrzów to jedyne, w których Bawarczycy mają jeszcze szansę na sukces
- Do starcia na Emirates Stadium, rekordowi mistrzowie Niemiec podejdą prawdopodobnie bez kilku kluczowych piłkarzy
“Ich występ z Arsenalem stoi pod znakiem zapytania”
Bayern Monachium rozgrywa jeden z najsłabszych sezonów od lat. Dość powiedzieć, że ostatnie jedenaście kampanii kończyli z tytułami mistrzowskimi. Tym razem nie ma sensu nawet o tym marzyć. Po 27 kolejkach Die Roten tracą do Bayeru Leverkusen 13 punktów, a sam Thomas Tuchel gratulował już Aptekarzom triumfu.
Z kolei z Pucharem Niemiec Bayern pożegnał się w jeszcze bardziej wstydliwych okolicznościach. Już w listopadzie uległ trzecioligowemu Saarbrucken. Jedyna okazja na uratowanie sezonu to wygranie Ligi Mistrzów.
W najbliższy weekend Bawarczycy zmierzą się jeszcze z FC Heidenheim. Poziom rywala, jak i sytuacja w tabeli sprawia jednak, że nawet Tuchel skupia się już na nadchodzącym starciu z Arsenalem FC. Zabrał na ten temat głos na konferencji prasowej.
– Manuel Neuer, Kingsley Coman, Leroy Sane, Aleks Pavlović i Nous Mazraoui nie znajdują się w składzie. Wszyscy mają problemy zdrowotne. To oznacza, że ich występ z Arsenalem również stoi pod znakiem zapytania – powiedział Niemiec. To sprawia tylko, że batalia z walczącym o tytuł mistrza Anglii zespołem będzie jeszcze trudniejsza.
Początek spotkania Arsenal FC – Bayern Monachium już we wtorek (9 kwietnia) o godzinie 21:00.
Zobacz też: Liverpool FC będzie musiał sięgnąć głęboko do kieszeni po jednego z kandydatów na trenera
Komentarze