- Inter po raz 4 w przeciągu pół roku zmierzy się z Benfiką
- Podopieczni Simone Inzaghiego zapewnili sobie awans do fazy pucharowej
- W dzisiejszym meczu zadebiutuje w bramce Emil Audero
Walka o pierwsze miejsce w grupie
Simone Inzaghi nie zamierza spoczywać na laurach. Po zapewnieniu sobie awansu do 1/8 finału Ligi Mistrzów teraz przyszedł czas na przypieczętowanie pierwszego miejsca. Zwycięstwo w grupie sprawi, że “Nerazzurri” do fazy pucharowej przystąpią z rozstawieniem w losowaniu. Dzięki temu mogą trafić teoretycznie na słabszego rywala w następnej rundzie. W rozmowie z dziennikarzami odpowiadał na pytania odnośnie Benfiki, debiutu Emila Audero oraz priorytetach na ten sezon. Nie zabrakło również tematu związanego z ostatnim meczem przeciwko Juventusowi.
– Emil Audero będzie jutro naszym bramkarzem. Bardzo dobrze radził sobie na treningach i zasługuje na debiut – powiedział Inzaghi.
– Czeka nas ważne spotkanie. Jesteśmy zadowoleni z awansu na dwie kolejki przed końcem, ale wciąż walczymy o pierwsze miejsce w grupie. To będzie czwarty mecz z Benfiką w przeciągu 6 miesięcy. Na własnym stadionie są trudni do pokonania. Ostatnio wygrali tutaj derby. Mam wiele szacunku do ich trenera za pracę, jaką tutaj wykonał – podsumował.
– Jesteśmy klubem, którego zadaniem jest wygrywanie każdego meczu. Udało nam się awansować do fazy pucharowej trzeci rok z rzędu. Mamy świadomość odpowiedzialności spoczywającej na naszych barkach. Chcemy zdobywać trofea dla kibiców, aby byli z nas dumni – podkreślił Włoch.
Mecz Benfiki z Interem rozpocznie się dzisiaj o godzinie 21:00. “Orły” walczą o zajęcie 3. miejsca w grupie i grę na wiosnę w Lidze Europy. Żeby tak się stało, muszą pokonać dzisiaj klub z Mediolanu oraz wygrać w następnym meczu z Salzburgiem. Przede wszystkim kluczowy dla nich może być wynik meczu austriackiej drużyny. Jeśli Salzburg wygra z Realem Sociedad, to Benfica straci szansę na dalszą grę w Europie.
Komentarze