- Inter pokonał Milan 3:0 w półfinałowym dwumeczu Ligi Mistrzów
- Nerazzurri awansowali do finału Ligi Mistrzów po raz pierwszy od sezonu 2009/2010
- W finale zmierzą się z Realem Madryt lub Manchesterem City
Inzaghi wie, że finał będzie arcytrudnym zadaniem
Inter Mediolan wypunktował w dwumeczu AC Milan i wygrywając 3:0, awansował do wielkiego finału Ligi Mistrzów. W nim Nerazzurri zmierzą się z Realem Madryt lub Manchesterem City. Simone Inzaghi zdaje sobie sprawę z tego, że będzie to niezwykle wymagające spotkanie.
– To normalne, że kiedy jedziesz na spotkanie z City lub Realem, nie zaczynasz jako faworyt, ale piłka nożna jest zawsze otwarta: spotkaliśmy się z Realem Madryt w zeszłym roku i przegraliśmy dwa mecze, ale graliśmy dobrze. Manchesteru City nie trzeba przedstawiać: będziemy oglądać i kto przyjdzie to przyjdzie – skomentował trener Interu.
– Niezależnie od tego, z kim zagramy, i tak będziemy mieli pecha, ponieważ to dwie naprawdę świetne drużyny o niesamowitej jakości. […] Będę oglądać jutrzejszy mecz, tak jak oglądałem pierwszy mecz. Oczywiście będziemy go uważnie śledzić – mówił Inzaghi dla Sport Mediaset.
Zobacz także: Inter wypunktował bezsilny Milan, Nerazzurri w finale Ligi Mistrzów [WIDEO]
Komentarze