Przed tym meczem w ramach 3. kolejki fazy grupowej Ligi Mistrzów zdecydowanym faworytem do zwycięstwa była ekipa Diego Simeone. Tymczasem Atletico Madryt nieoczekiwanie przegrało w wyjazdowym spotkaniu z Club Brugge. Belgowie zdobyli dwa gole i nie stracili żadnego.
- Club Brugge sprawił nie lada niespodziankę i pokonał Atletico 2:0
- Komplikuje się sytuacja „Rojiblancos” w grupie B
- Antoine Griezmann spudłował z rzutu karnego
Klub z Hiszpanii zajmuje ostatnie miejsce w swojej grupie
Wydawało się, że Atletico Madryt powoli wraca do formy – po porażkach z Realem Madryt w La Lidze oraz Bayerem Leverkusen w Lidze Mistrzów – „Rojiblancos” w ostatni weekend pewnie wygrali z Sevillą. Kilka dni później, we wtorkowy wieczór, podopieczni Diego Simeone jednak znów się posypali i niespodziewanie przegrali rezultatem 0:2 z Club Brugge w spotkaniu w ramach 3. kolejki Champions League. Atletico Madryt miało okazje do zdobycia bramki w pierwszej połowie meczu za sprawą Antoine’a Griezmanna czy Alvaro Moraty, ale obaj piłkarze nie wykorzystali swoich szans. W 36. minucie spotkania swoją okazję wykorzystał za to Kamal Sowah, który sprawił, że to gospodarze schodzili do szatni będąc na prowadzeniu.
Druga połowa była bardzo podobna – „Rojiblancos” walili głową w mur, a w 62. minucie meczu na 2:0 podwyższył Ferran Jutgla, który jeszcze niedawno grał dla Barcelony. Młodzieniec w Belgii wyrasta na gwiazdę europejskiego formatu. W 76. minucie spotkania szansę na zdobycie bramki kontaktowej miał Antoine Griezmann, jednak Francuz spudłował z rzutu karnego – trafił w poprzeczkę. Cofnięty napastnik chwilę później strzelił gola, ale był na spalonym. Następnie groźne uderzenie oddał jeszcze Joao Felix, jednakże rezultat do końca tego pojedynku już się nie zmienił. Taki wynik oznacza, że liderem grupy B z kompletem zwycięstw sensacyjnie jest… Club Brugge, z kolei Atletico Madryt nieoczekiwanie zajmuje… ostatnią lokatę.
Club Brugge ma na swoim koncie dziewięć punktów i fenomenalny bilans bramkowy 7:0, a pozostałe trzy zespoły w tej grupie – Atletico Madryt, Bayer Leverkusen oraz Porto – do tej pory uzbierały po trzy oczka. Walka o wyjście do fazy pucharowej zapowiada się pasjonująco.
Komentarze