AC Milan tylko zremisował 1:1 w wyjazdowym spotkaniu 1. kolejki Ligi Mistrzów z Salzburgiem. Gospodarze objęli prowadzenie po trafieniu Okafora z 28. minuty, natomiast jeszcze przed przerwą do wyrównania doprowadził Saelemaekers.
- Okafor dał niespodziewane prowadzenie Salzburgowi
- Saelemaekers dał wyrównanie Milanowi
- Milan w kolejnym sezonie zawodzi w Lidze Mistrzów
Nie tak miał wyglądać początek przygody w Lidze Mistrzów Milanu
Salzburg był skazywany na porażkę w meczu z Milanem, który przystępował do tego pojedynku w roli faworyta. Jednak już pierwsze minuty wtorkowego spotkania zweryfikowały te przewidywania. Gospodarze od pierwszego gwizdka pokazali ogromną wolę walki i determinacji. Udowodnili, że tanio skóry nie sprzedadzą i postawią twarde warunki Milanowi.
Częściej przy piłce utrzymywali się rossoneri, którzy wykazywali się większą dojrzałością w grze, jednak ta statystyka może być nieco myląca. Mecz toczył się od jednej do drugiej bramki i jeśli spojrzeć na sytuacje bramkowe był bardzo wyrównany.
Na prowadzenie dość zaskakująco wyszli w tym pojedynku gospodarze. W 28. minucie na listę strzelców wpisał się Okafor, który wykorzystał fatalne zachowanie defensywy Milanu. Goście zdołali doprowadzić do wyrównania na pięć minut przed przerwą, Szybką akcję rossonerich na gola zamienił Saelemaekers. Do przerwy wynik już nie uległ zmianie.
Po przerwie to Salzburg dość niespodziewanie przycisnął Milan. Gospodarze mieli dwie całkiem dobre okazje, by ponownie objąć prowadzenie, jednak nie zdołali udokumentować swojej przewagi.
Z czasem jednak spotkanie bardziej się wyrównało i przebiegiem przypominało już pierwszą część spotkania. Mimo wielu ciekawych sytuacji wynik spotkania nie uległ już zmianie. W Salzburgu kibice byli świadkami ciekawego widowiska, a remis wydaje się sprawiedliwym rezultatem.
Komentarze