Hiszpańskie media informują, że David Alaba ma bardzo niewielkie szanse na występ przeciwko Manchesterowi City. Austriak cierpi na problemy z mięśniem przywodziciela, które odnowiły się w pierwszym meczu z mistrzami Anglii.
- David Alaba prawdopodobnie nie zdąży wyleczyć mięśnia przywodziciela na środowy mecz z Manchesterem City
- Austriak doznał kontuzji w meczu z Osasuną, po czym zmusił się do szybszego powrotu na pierwszy mecz z Anglikami. Tam jednak uraz odnowił się
- Obrońcę zastąpi Nacho, który stworzy duet stoperów z Ederem Militao
Real spróbuje dokonać remontady bez Alaby
Carlo Ancelotti ma spory ból głowy przed nadchodzącym rewanżem z Manchesterem City. Choć niemal wszyscy ważni gracze są gotowi do gry, jedna absencja może mieć wielki wpływ na przebieg meczu. Wszystko wskazuje bowiem na to, że w starciu z mistrzami Anglii zabraknie Davida Alaby.
Austriak odniósł kontuzję w meczu z Osasuną. Cierpiał na przeciążenie mięśnia przywodziciela i przyspieszył rehabilitację, by wystąpić w pierwszym starciu półfinału Ligi Mistrzów. Tam pozostał na boisku jedynie przez pierwszą połowę. Ancelotti z pewnością liczył na powrót swego podstawowego obrońcy, ale ten jak dotąd nie otrzymał zielonego światła od lekarzy. Mundo Deportivo donosi, że jego występ w rewanżu przeciw Obywatelom jest praktycznie wykluczony. Miejsce obok Edera Militao zajmie Nacho, jak zwykle ma to miejsce w przypadku kontuzji któregoś z podstawowych defensorów Realu Madryt.
Królewscy bez jednego ze swych najważniejszych graczy postarają się nadrobić straty z meczu w Manchesterze. Początek starcia już w środę o godzinie 21:00.
29-latek rozegrał w tym sezonie 45 spotkań we wszystkich rozgrywkach. Zanotował w nich trzy bramki i cztery asysty.
Zobacz również: Barcelona znalazła już następcę de Jonga.
Komentarze