Raków gra z Karabachem. Kuriozalne bramki [WIDEO]

Raków Częstochowa objął prowadzenie w 55. minucie meczu z Karabachem Agdam. Goście z Azerbejdżanu skierowali piłkę do własnej siatki.

Kochergin i Medina
Obserwuj nas w
IMAGO / Maciej Rogowski Na zdjęciu: Kochergin i Medina
  • Raków Częstochowa mierzy się z Karabachem Agdam w drugiej rundzie eliminacji Ligi Mistrzów
  • Częstochowianie doskonale rozpoczęli drugą połowę spotkania
  • W 55. minucie Medaliki wyszły na prowadzenie po kuriozalnym samobóju

Raków Częstochowa – Karabach Agdam. Kuriozalne bramki [WIDEO]

Pierwsza połowa meczu drugiej rundy eliminacji Ligi Mistrzów Raków Częstochowa – Karabach Agdam nie przyniosła bramek. Mistrzowie Polski mogli mówić o szczęściu, bo kilkukrotnie goście bardzo zagrozili bramce Vladana Kovacevicia. Piłka raz wylądowała na słupku.

Niezbyt udana pierwsza część nie przeszkodziła Medalikom w dobrym rozpoczęciu drugiej odsłony. W 55. minucie doskonałą akcją popisał się Marcin Cebula. Po rajdzie napastnika Rakowa nastąpiło zamieszanie w polu karnym Karabachu. W rezultacie doszło do nieporozumienia bramkarza gości z obrońcą. Piłkę do własnej bramki skierował Elvin Cafarquliyev.

W 71. minucie doszło do kolejnej kuriozalnej sytuacji. Po strzale Fabiana Piaseckiego bardzo nieudolną decyzją popisał się bramkarz Karabachu. Lekki strzał w środek bramki zaskoczył Mahammadaliyeva.

Raków z dwubramkowego prowadzenia cieszył się niedługo. Dwie minuty później Redon Xhixha trafił na 2:1.

Wyraźnie zdekoncentrowany Raków stracił prowadzenie w 75. minucie. Do siatki znów trafił Redon Xhixha.

Przepiękna bramka w 91. minucie wyprowadziła Raków na prowadzenie 3:2.

Więcej w osobnym artykule po meczu…

Komentarze