Paris Saint-Germain mierzyło się we wtorkowy wieczór z Realem Madryt. Spotkanie od pierwszych fragmentów rywalizacji było bardzo ciekawe. W drugiej połowie rzutu karnego nie wykorzystał Lionel Messi, którego strzał z 11 metrów obronił Thibaut Courtois.
- Bardzo interesujący był wtorkowy mecz PSG – Real Madryt
- W drugiej połowie Lionel Messi przestrzelił jedenastkę
- 34-latek w kolejnym spotkaniu 1/8 finału Ligi Mistrzów nie wykorzystał rzutu karnego
Messi zmarnował wymarzoną szansę na gola
Paris Saint-Germain przystępowało do starcia z Królewskimi, chcąc za wszelką cenę wykorzystać atut własnego boiska. Podopieczni Mauricio Pochettino w pierwszych trzech kwadransach rywalizacji byli stroną dominującą w rywalizacji na Parc des Princes. Aczkolwiek niewiele z tego wynikało.
Tymczasem po zmianie stron wymarzoną okazję do zdobycia bramki miał Lionel Messi. Po faulu Daniela Carvajala paryżanie mieli rzut karny, który został podyktowany przez sędziego Daniele Orsato. Argentyńczyk podszedł do piłki ustawionej na 11 metrze. Chciał zmazać plamę po niewykorzystanej jedenastce sprzed roku, gdy miał podobną szansę w boju z PSG jako zawodnik Barcelony.
Ostatecznie intencje Messiego wyczuł golkiper Realu Madryt. Thibaut Courtois rzucił się w tę samą stronę, w którą piłkę kopnął Argentyńczyk i wynik nie uległ zmianie. Jednocześnie bilans 34-latka w tej edycji Ligi Mistrzów to wciąż pięć goli.
Czytaj więcej: Lewandowski adresatem gróźb o śmierci. Sprawą zajęła się policja
Komentarze