Mbappe walczy o miliony z PSG
Kylian Mbappe toczy z PSG prawny spór o zaległe wynagrodzenie i premie w wysokości 55,4 miliona euro. Francuski napastnik, który latem opuścił Paryż i przeniósł się do Realu Madryt, już dwukrotnie otrzymał korzystne orzeczenia od komisji LFP, w tym z 11 września i 25 października 2024 roku. Jednak PSG do tej pory nie wypłaciło żądanej kwoty, co może wpłynąć na ich sytuację w rozgrywkach UEFA.
Zgodnie z regulacjami UEFA kluby uczestniczące w Lidze Mistrzów i innych europejskich rozgrywkach nie mogą mieć zaległości wobec swoich pracowników. Wymóg ten dotyczy kluczowych dat: 15 lipca, 15 października i 15 stycznia. Kluby muszą w tych terminach potwierdzić brak zaległości finansowych wobec zawodników, a w przypadku naruszeń UEFA może nałożyć szereg sankcji.
PSG twierdzi, że pozostaje spokojne i zamierza dostarczyć wymagane dokumenty do 15 stycznia, jak nakazuje UEFA. Tymczasem obóz Mbappe uważa, że UEFA może wymusić na klubie uregulowanie należności, a w przypadku odmowy, paryżanom grożą sankcje takie jak grzywny, odjęcie punktów, wstrzymanie wpływów z UEFA czy nawet wykluczenie z europejskich rozgrywek.
Choć PSG jest dalekie od tak drastycznych konsekwencji, konflikt z Mbappe może zaszkodzić wizerunkowi klubu oraz skomplikować jego sytuację w Lidze Mistrzów. Obecnie jednak żaden scenariusz nie może zostać wykluczony. Dalszy rozwój sprawy będzie miał kluczowe znaczenie dla przyszłości paryżan na arenie europejskiej, a termin 15 stycznia może okazać się decydujący.
Zobacz również: Transfer Rashforda ułatwi Barcelonie hitowy ruch! Może pozyskać gwiazdę
Komentarze