Rozgrywane na Parc des Princes spotkanie grupy H Ligi Mistrzów pomiędzy Paris Saint-Germain i Istanbul Basaksehir zostało przerwane w 21. minucie. Piłkarze obu zespołów zdecydowali się na opuszczenie murawy po tym jak sędzia techniczny miał według nich dopuścić się rasistowskiego zachowania. Mecz ma zostać dokończony w środę.
Sędzia techniczny Sebastian Coltescu miał użyć określenia “czarny gość” wskazując sędziemu głównemu Ovidiu Hateganowi na ławce rezerwowych Istanbul Basaksehir asystenta trenera Pierre’a Webo, który powinien jego zdaniem zostać ukarany żółtą kartką.
Po tych słowach doszło do ogromnego zamieszania. “Dlaczego powiedziałeś negro (w języku rumuńskim oznacza “czarny” – przyp. red.), dlaczego powiedziałeś negro?!” – grzmiał Webo. Zawodnicy tureckiego klubu byli wręcz wściekli i po namowach napastnika Demby Ba postanowili nie kontynuować gry.
Do protestu dołączyli również piłkarze Paris Saint-Germain i w ramach solidarności z rywalami również opuścili plac gry. W tym momencie tablica wyników wskazywała bezbramkowy rezultat.
Według nieoficjalnych informacji spotkanie miało zostać wznowione o godzinie 22:00. Piłkarze Paris Saint-Germain pojawili się nawet w tunelu prowadzącym na murawę, ale zawodnicy Istanbul Basaksehir nie opuścili jeszcze swojej szatni. Turecki zespół postawił jedna warunek. Był gotowy wrócić na boisko, jeżeli arbiter, który według nich dopuścił się rasistowskiego zachowania zostanie zastąpiony i nie będzie dalej zaangażowany w mecz.
Ostatecznie podjęto decyzje, że spotkanie zostanie dograne w środę. Mecz, który ma zostać wznowiony od 13. minuty ma poprowadzić nowy zespół sędziowski.
Komentarze