Tomasz Listkiewicz przeprosił Bayern. De Ligt nie przyjmuje tego do wiadomości
Real Madryt po dramatycznej końcówce pokonał Bayern Monachium 2:1 i awansował do finału Ligi Mistrzów. Bohaterem Królewskich został Joselu, który zdobył dwie bramki w samej końcówce.
Sportowe emocje przyćmiła kontrowersja z doliczonego czasu gry, gdy polscy sędziowie przedwcześnie orzekli spalonego. Tuż po gwizdku do siatki trafił Matthijs de Ligt, co wywołało ogromne oburzenie w obozie Bayernu. Więcej o tej sytuacji piszemy w tym artykule: Szymon Marciniak popełnił wielki błąd? Były sędzia FIFA reaguje.
Wspomniana sytuacja stała się głównym tematem pomeczowych rozmów. Matthijs de Ligt w krótkiej wypowiedzi dla beIN SPORTS przyznał, że Tomasz Listkiewicz (sędzia liniowy) przeprosił go za swój błąd.
– To wielka hańba. Sędzia liniowy powiedział mi, że przepraszam, popełniłem błąd – wyznał Holender.
– Nie chcę powiedzieć, że Real Madryt zawsze ma przy sobie sędziów, ale dzisiaj to zrobiło różnicę – powiedział De Ligt cytowany przez Fabrizio Romano.
Rozgoryczenie w szeregach Bayernu jest ogromne i trudno oczekiwać, aby takie przeprosiny zostały przyjęte. Liga Mistrzów była dla ekipy z Monachium ostatnią szansą na uratowanie przeciętnego sezonu, w którym klub nie zdobędzie żadnego trofeum.
Czytaj dalej: Marciniak podpadł Niemcom, Bayern wściekły na Polaka
Czy uważasz, że polscy sędziowie wypaczyli wynik dwumeczu Real – Bayern?
- Tak
- Nie
Komentarze