Legenda Man Utd grzmi. “Skąd mają padać te bramki?”

Manchester United we wtorek przegrał z Bayernem Monachium, przez co pożegnał się z Ligą Mistrzów. Paul Scholes na łamach "TNT Sport" ocenił występ "Czerwonych Diabłów".

Paul Scholes
Obserwuj nas w
IMAGO / Nigel Keene / Pro Sports Images Na zdjęciu: Paul Scholes
  • Manchester United we wtorek rozegrał ostatnie spotkanie w tym sezonie w europejskich pucharach
  • Paul Scholes pozwolił sobie na ocenę występu “Czerwonych Diabłów” w starciu z Bayernem Monachium
  • Dość mocno oberwało się ofensywnym zawodnikom, a w szczególności Rasmusowi Hojlundowi

Paul Scholes zmartwiony Manchesterem United

Wtorkowe spotkanie Manchesteru United z Bayernem Monachium było ostatnim angielskiego zespołu w tegorocznych europejskich pucharach. “Czerwone Diabły” przed własną publicznością musiały uznać wyższość mistrza Niemiec (0:1) i zajęły ostatnie miejsce w swojej grupie Ligi Mistrzów.

Po końcowym gwizdku padło wiele cierpkich słów pod adresem Manchesteru United. Nie inaczej było z oceną Paula Scholesa na łamach “TNT Sports”. Legenda “Czerwonych Diabłów” w szczególności skrytykowała ofensywnych graczy.

Bardzo martwi mnie środek ataku. Nie potrafimy stwarzać okazji. Rasmus Hojlund strzelił pięć goli w Lidze Mistrzów, ale nie trafił ani razu w Premier League. W meczu z Bayernem nie miał ani jednej szansy. W sobotnim spotkaniu z Bournemouth również. To poważne zmartwienie, bo skąd mają padać te bramki? – powiedział.

Oczekujesz kreatywności od skrzydłowych. Antony i Alejandro Garnacho są jednak samolubnymi piłkarzami. To zawodnicy, którzy myślą o tym, aby samemu wpisać się na listę strzelców. W porównaniu do ubiegłego sezonu nie mają już Marcusa Rashforda, który był w znakomitej formie. W tym roku jest od tego daleki – dodał Scholes.

Najładniejsze bramki 16 kolejki Premier League

Sprawdź także: Martial podjął ważną decyzję. Wiadomo, co z jego przyszłością w Man Utd

Komentarze