Declan Rice dorównał Davidowi Beckhamowi
Declan Rice popisał się we wtorkowym starciu z Realem Madryt dwoma kapitalnymi uderzeniami z rzutu wolnego. Anglik pozwolił sobie na krótki komentarz na temat swojego wyczynu przed kamera Amazon Prime.
– Nie wiem, czy to kiedykolwiek do mnie dotrze. Strzelenie pierwszego gola z rzutu wolnego w meczu to coś wyjątkowego. A potem, gdy zdobyłem drugą bramkę, po prostu poczułem pewność siebie. Naprawdę jestem szczęśliwy i brakuje mi słów – mówił zawodnik Arsenalu.
Zobacz również: Absurdalnie wysokie wyceny piłkarzy Realu Madryt (WIDEO)
– Pokonać Real Madryt w tych rozgrywkach, to coś niesamowitego. To dla nas wielka noc. Trener jednak już nam powiedział, abyśmy byli spokojni. Nawet jeśli prowadzimy 3-0, to indywidualna jakość Królewskich jest niezwykła. Musimy być świadomi, że na Santiago Bernabéu dzieją się dla wyjątkowe rzeczy. W każdym razie chcemy być w półfinale Ligi Mistrzów – kontynuował Rice.
Piłkarz był jeszcze dopytywany przez reportera o swoje gole, więc ten uchylił odrobinę tajemnicy. – Tak naprawdę przy pierwszym rzucie wolnym plan był taki, aby wykonać dośrodkowanie. Zobaczyliśmy jednak przestrzeń, a Bukayo Saka powiedział, że jeśli to czuję, to mam działać. Pomyślałem, że to wykorzystam. Kiedy strzelasz gola, to najlepsze uczucie na świecie. Z tego kąta nie miało sensu dośrodkować piłki. Musiałoby to być delikatne podanie. A kiedy zobaczyłem mur, uznałem, ze centra jest bez sensu. Wiecie co, cieszę się, że to wykorzystałem, bo to było magiczne – uśmiechnął się Rice.
Czytaj także: Czarny kwiecień Królewskich, Real traci grunt pod nogami
Komentarze