- Bayern Monachium we wtorek powalczy o awans do ćwierćfinału Ligi Mistrzów
- “Die Roten” muszą jednak odrobić straty z pierwszego meczu z Lazio
- Thomas Tuchel zdaje się jednak wierzyć w sukces
Bayern liczy na awans
Bayern Monachium pod wodzą Thomasa Tuchela wygląda w tym sezonie bardzo słabo. Zespół, który przez ostatnie lata, a wręcz dekadę był potentatem w Bundeslidze, teraz często traci punkty z ligowymi średniakami, a nawet słabeuszami. Dodatkowo występy w Europie pozostawiają wiele do życzenia. To finalnie spowodowało, że władze klubu z Bawarii podjęły decyzję o rozstaniu się ze szkoleniowcem wraz z końcem sezonu. Niemniej Niemiec wciąż ma szansę coś z drużyną wywalczyć. Na drodze stoi jednak Lazio i awans do ćwierćfinału Ligi Mistrzów. Tuchel zdaje się jednak wierzyć w odrobienie strat z pierwszego meczu.
– Uwierzcie mi, że nikt nie chce wygrać z Lazio bardziej niż ja. Sytuacja jest dla mnie jasna. Musimy zwyciężyć dwoma golami z Włochami we wtorkowy wieczór na naszym stadionie. Oczywiście presja z tym związana jest elementem rywalizacji na najwyższym poziomie. Jest też niezbędna, aby dokonać rzeczy niezwykłych – powiedział trener na konferencji prasowej.
– We wtorkowym meczu będziemy potrzebowali sporo cierpliwości, chłodnej głowy i wiary w zwycięstwo. Czas jest jednak po stronie Lazio – dodał.
Czytaj więcej: FC Barcelona gotowa sprzedać duet ważnych zawodników
Komentarze