Messi i Neymar znów na Santiago Bernabeu. Wyjątkowy powrót czy koniec marzeń o Europie?

Messi i Neymar
Obserwuj nas w
Pressfocus Na zdjęciu: Messi i Neymar

W środę wieczorem dojdzie do elektryzującego spotkania Real Madryt – PSG. Przed rewanżem 1/8 finału Ligi Mistrzów w lepszych nastrojach są paryżanie. Do Madrytu wracają Messi i Neymar. Obaj piłkarze znów wybiegną razem na murawę Santiago Bernabeu, ale tym razem gra toczy się o wielką stawkę.

  • Messi i Neymar ponownie zagrają na Santiago Bernabeu pierwszy raz od 2017 r.
  • Obaj panowie notują przeciętne sezony, ale mecz w Madrycie może okazać się punktem zwrotnym
  • Każdy z nich musi udowodnić swoją wartość, a najlepszą okazją do tego są właśnie pojedynki z największymi w Europie

Messi i Neymar utrą nosa odwiecznym rywalom Barcy?

Lionel Messi i Neymar przyjaźnią się od czasów wspólnej przygody w FC Barcelonie. Duży wpływ na przenosiny Argentyńczyka do PSG miał właśnie jego stary dobry znajomy, który marzył o ponownej grze u boku legendy Camp Nou. Dziś obaj panowie postarają się wywalczyć awans do ćwierćfinału elitarnych rozgrywek na Santiago Bernabeu, gdzie znów poczują się wyjątkowo.

Nie wszystko jednak ułożyło się po myśli tej dwójki. Brazylijczyk stracił przecież pierwszą część sezonu 2021/22 i wrócił dopiero po kilku miesiącach właśnie w pierwszym meczu przeciwko Realowi Madryt. Jego wejście w drugiej połowie dodało większej jakości w ataku, a co najważniejsze, to on wystawił piętką piłkę Mbappe, który w końcowych minutach strzelił gola na wagę zwycięstwa (1:0). Co ciekawe, Francuz nabawił się drobnego urazu w poniedziałek, ale wszystko wskazuje na gotowość 23-latka do rywalizacji w środowy wieczór.

Teraz znów czy wszystkich sympatyków paryżan będą skierowane m.in. na bardziej doświadczonych zawodników. Messi musi udowodnić, że jego gwiazda jeszcze nie zgasła. Na Parc des Princes nie wykorzystał rzutu karnego, a przez większość zawodów również był mało aktywny. 34-latek ciągle walczy z nową rzeczywistością, co potwierdzają jego obecne statystyki w Ligue 1. Zdecydowanie lepiej radzi sobie w Lidze Mistrzów, gdzie strzelił pięć goli w sześciu występach.

Argentyńczyk uwielbia rywalizować z Realem Madryt, ale dotychczas robił to w barwach FC Barcelony. Łącznie strzelił Królewskim 26 goli i zaliczył 14 asyst. Natomiast Neymar może pochwalić się już słabszym bilansem, bo 30-latek tylko trzy razy pakował piłkę do siatki Los Blancos, do tego dołożył jeszcze sześć kluczowych zagrań.

Neymar także powinien pokazać, że w trudnych momentach można na niego liczyć. W Madrycie role zapewne się odwrócą i Paris Saint-Germain głównie będzie pilnować jednobramkowej zaliczki, szukając szans w kontrach. Tutaj szybkość Neymara i błyskotliwość Messiego okażą się kluczowe.

PSG jeszcze nigdy nie wygrało Ligi Mistrzów. Paryżanie od dwóch lat regularnie ocierają się o trofeum, ale wciąż nie osiągnęli niczego historycznego. Przy ewentualnym wyeliminowaniu Realu Madryt z podopiecznych Pochettino spadnie spory ciężar, z kolei w przypadku porażki, będzie to oznaczało bolesną klęskę katarskich właścicieli i być może ucieczkę największych talentów w letnim oknie transferowym.

Czytaj więcej: Real Madryt – PSG: typy, kursy, zapowiedź (09.03.2022)

Komentarze